Premier poinformował w czwartek na platformie X, że zwrócił się do marszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego z wnioskiem o utajnienie punktu piątkowych obrad izby, podczas którego przedstawi pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Czarzasty powiedział PAP, że wniosek szefa rządu już do niego wpłynął.

Kancelaria Sejmu poinformowała, że Izba rozpatrzy wniosek premiera o utajnienie obrad w piątek po rozpoczęciu piątkowego posiedzenia o godz. 9.00. Jak zaznaczono, następnie planowane jest wystąpienie premiera przed Sejmem w trybie tajnym. Szczegółowy harmonogram tej części posiedzenia zatwierdzony będzie po posiedzeniach Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów.

Według Kancelarii, w związku z utajnieniem pierwszej części piątkowego posiedzenia zostaną wprowadzone zmiany dotyczące obsługi medialnej prac Sejmu, na temat których będzie osobny komunikat.

Szef sejmowej komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak (KO) pytany o procedury związane z utajnieniem obrad Sejmu poinformował PAP, że przed wejściem na salę plenarną, na utajnioną część obrad Sejmu, posłowie muszą zostawić telefony i wszystkie inne urządzenia mogące nagrywać dźwięk lub obraz. Jak dodał, wyłącza się wszystkie systemy nagłaśniające na sali plenarnej i wstawia się systemy autonomiczne, czyli niepołączony z niczym system nagłośnieniowy.

- Na salę obrad wchodzi się absolutnie bez niczego, to znaczy bez telefonów i wszystkiego innego, co w dzisiejszych, wysoce zaawansowanych technologicznie czasach, mogłoby mieć przekaźnik albo system nagrywający dźwięk lub wideo - powiedział Urbaniak.

Dodał, że praktycznie wygląda to w ten sposób, że każdy poseł od pracownika Kancelarii Sejmu dostaje kopertę, do której wkłada wszystkie rzeczy zbędne, czyli zegarki, długopisy, pióra i oczywiście telefon komórkowy. - W zamian dostaje taki numerek jak w szatni w przypadku okrycia wierzchniego - powiedział szef komisji regulaminowej.

Według niego, zapewne zostaną jeszcze przed salą plenarną ustawione dodatkowe bramki, a Straż Marszałkowska będzie sprawdzała, czy posłowie nie próbują wnieść jakiś niedozwolonych przedmiotów na salę obrad.

Marszałek Czarzasty mówił PAP, że kwestie związane z wnioskiem szefa rządu postawi na czwartkowym posiedzeniu Prezydium Sejmu, które zbierze się o godz. 18. - Wtedy zdecydujemy dokładnie, jak to wszystko będzie wyglądało - dodał.

Ostatni raz Sejm utajnił część obrad na początku sierpnia br., gdy zajmował się wnioskiem prokuratury o wyrażenie zgody na uchylenie immunitetu posłowi PiS Antoniemu Macierewiczowi.