Minister, poproszony przez PAP o komentarz do sobotnich wypowiedzi europosła Grzegorza Brauna w Oświęcimiu, powiedział: - Nie odpuszczę. Prokuratura pokaże, że działa i że jest skuteczna, bo w Polsce nie ma miejsca na antysemityzm, a takie wypowiedzi dramatycznie szkodzą państwu polskiemu na arenie międzynarodowej, ale także na arenie naszego kraju.

Żurek nie chce pobłażać Braunowi

Zdaniem ministra Żurka „Braun od dłuższego czasu igra sobie z polskim wymiarem sprawiedliwości, ale tylko dlatego, że pozostaje pod ochroną immunitetu”. - Osobiście podpisałem mu zdjęcie immunitetu w sprawie, która dotyczyła negowania komór gazowych w Auschwitz–Birkenau - podkreślił prokurator generalny.

Jak informował MS, we wrześniu został złożony wniosek o uchylenie immunitetu europosłowi Grzegorzowi Braunowi w śledztwie dotyczącym zaprzeczania ludobójstwu w KL Auschwitz.

Podczas sobotniej konferencji prasowej w Oświęcimiu europoseł Braun - w pobliżu Muzeum Auschwitz-Birkenau - mówił: - Teren niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau jest to strefa de facto eksterytorialna. To już nie jest państwo polskie, niepodległe, na terenie którego Polacy są suwerenni i wolni.

Przekonywał, że projekt rządowej uchwały dotyczącej przeciwdziałania antysemityzmowi „ustanawia strategię nierówności wobec prawa”.

Pod koniec października na stronie KPRM opublikowano projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie przyjęcia Krajowej Strategii przeciwdziałania antysemityzmowi i wspieraniu życia żydowskiego na lata 2025-2030. Ma ona definiować priorytety aktywności rządu w obszarze przeciwdziałania zjawisku antysemityzmu.

Braun w odniesieniu do Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej, organu powołanego w 2000 r. jako ciało opiniodawczo-doradcze przy premierze, mówił: „Jeśli będzie to od nas zależało, żadne nowotwory prawno-ustrojowe, takie jak Międzynarodowa Rada Oświęcimska, nie będą miały umocowania w polskim prawie i w polskim budżecie”.

- Jeśli w zdrowiu dożyjemy następnych wyborów, deklaruję: Konfederacja Korony Polskiej uzyskawszy adekwatny wpływ na bieg spraw publicznych w Polsce, rozpędzi Międzynarodową Radę Oświęcimską na cztery wiatry - dodał Braun.

- Upominamy się o repolonizację Polski ze szczególnym uwzględnieniem Muzeum Auschwitz-Birkenau. Jeśli będzie to od nas zależało, nie będzie tutaj żadnych instancji zwierzchnich, innych niż państwo polskie – powiedział.

Zdaniem ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka „takie wypowiedzi, jeszcze w tym miejscu, które jest dla nas miejscem absolutnie szczególnym są skandaliczne i niedopuszczalne”.

- Nie pozwolimy, żeby ktokolwiek głosił bezkarnie takie poglądy. Będziemy je ścigać z stanowczością. To jest naprawdę wstyd dla Polaków, że ktoś taki w XXI wieku po tym, co się stało w Polsce podczas II wojny światowej, robi sobie z tego miejsca jakieś ohydne polityczne igrzyska - powiedział minister sprawiedliwości.

Zapewnił, że prokuratura będzie „się przyglądać każdej takiej wypowiedzi pod kątem łamania Kodeksu karnego”.

Żurek: urodziłem się koło Oświęcimia

- Urodziłem się kilkanaście kilometrów od Oświęcimia. W średniej szkole byłem kilka tygodni w muzeum w Auschwitz–Birkenau i miałem tam prace społeczne oraz lekcje historii, które robiła moja szkoła dla muzeum. To dla mnie miejsce szczególne, ponieważ osoby z mojej rodziny zginęły w Auschwitz–Birkenau. Nie były Żydami, byli Polakami, ale to był obóz, który dla polskich Żydów był miejscem kaźni - wskazał Żurek.

Niemcy utworzyli obóz Auschwitz w 1940 roku, by więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów. Spośród około 140-150 tys. deportowanych do obozu Polaków śmierć poniosła niemal połowa. W Auschwitz ginęli także Romowie, jeńcy sowieccy i osoby innej narodowości.

W 1947 roku na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. Łącznie obejmuje obszar 191 ha. W jego granicach znajdują się poobozowe obiekty i ruiny, włącznie z pozostałościami komór gazowych i krematoriów, kilkanaście kilometrów obozowego ogrodzenia i dróg wewnętrznych oraz rampa kolejowa.

Były obóz w 1979 roku został wpisany jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

8 grudnia rozprawa Grzegorza Brauna

Na 8 grudnia br. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Południe wyznaczył początek procesu obecnego europosła Grzegorza Brauna w sprawie dotyczącej m.in. zgaszenia przez niego świec chanukowych w Sejmie w grudniu 2023 r.

Oskarżenie dotyczy także zajść w budynku Narodowego Instytutu Kardiologii w 2022 r., gdy w czasie pandemii Braun wszedł do szpitala z grupą osób – żadna z nich nie miała maseczek – a następnie wtargnął na spotkanie dyrekcji placówki i miał zaatakować jej dyrektora, dr. Łukasza Szumowskiego.

Kolejny wątek odnosi się do zajść w Niemieckim Instytucie Historycznym w 2023 r., gdzie Braun miał uszkodzić mienie, w tym m.in. mikrofon, i zablokował wtedy wykład prof. Jana Grabowskiego o Holokauście. Zarzuty obejmują także sprawę uszkodzenia choinki bożonarodzeniowej w Sądzie Okręgowym w Krakowie w 2023 r. - Braun wyniósł ustawioną tam przez sędziów choinkę, po czym wrzucił ją do kosza.

Akt oskarżenia Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu rejonowego w lipcu br.

Postępowanie karne wobec Brauna w tej sprawie umożliwiło uchylenie mu w maju br. przez Parlament Europejski immunitetu. Równocześnie w PE procedowane są kolejne wnioski Prokuratora Generalnego o uchylenie europosłowi immunitetu.

Pierwszy z tych wniosków, przekazany do PE na początku czerwca br., związany jest z wydarzeniami z kwietnia, gdy Braun, wówczas kandydat w wyborach prezydenckich, próbował dokonać „zatrzymania obywatelskiego” ginekolożki w szpitalu w Oleśnicy, wykonującej tam legalne aborcje. Zarzuty prokuratury wobec Brauna – po ewentualnym uchyleniu immunitetu – mają dotyczyć m.in. bezprawnego pozbawienia wolności lekarki, naruszenia jej nietykalności cielesnej (poprzez popychanie i przytrzymywanie rękoma), znieważenia słownego, a także pomówienia jej o działania mogące podważyć zaufanie do zawodu lekarza.

Drugi wniosek do PE Prokurator Generalny skierował w lipcu br. w związku z postępowaniami dotyczącymi: zniszczenia w czerwcu 2025 r. w holu głównym Sejmu wystawy poświęconej społeczności LGBT+; pomówienia w kwietniu 2025 r. w czasie telewizyjnej debaty kandydatów na prezydenta organizatorów akcji społecznej „Żonkile” upamiętniającej wybuch powstania w getcie warszawskim; kradzieży w kwietniu 2025 r. flagi Ukrainy z Urzędu Miasta w Białej Podlaskiej oraz kradzieży w maju 2025 r. flagi UE z holu Ministerstwa Przemysłu w Katowicach.

Trzeci wniosek skierowany został do PE w początkach września br. w związku z zamiarem postawienia europosłowi zarzutu publicznego zaprzeczania zbrodniom popełnionym w byłym niemieckim, nazistowskim obozie KL Auschwitz-Birkenau. W tej sprawie postępowanie w lipcu br. wszczął IPN i chodziło o słowa Brauna z 10 lipca w radiu Wnet oraz z 14 lipca w ramach podcastu „Jan Pospieszalski rozmawia”. Wypowiedzi Brauna spotkały się z potępieniem ze strony polityków, IPN i duchownych.