JSW z rekordowymi stratami. Fundusz stabilizacyjny praktycznie pusty

W ciągu minionych dziewięciu kwartałów Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) zanotowała straty sięgające łącznie 11,1 mld zł. Skutkiem tak dużych obciążeń finansowych było praktyczne wyczerpanie stabilizacyjnego funduszu inwestycyjnego, na którym wcześniej zgromadzono 5,7 mld zł. Do listopada bieżącego roku w funduszu pozostawało już zaledwie około 100 mln zł.

Spółka szykuje zmiany: aneks do porozumienia i możliwe redukcje etatów

W związku z pogarszającą się sytuacją finansową zarząd podjął pierwsze kroki zaradcze. Spółka podpisała z największymi organizacjami związkowymi aneks do zbiorowego porozumienia obowiązującego od marca 2021 r., który odnosi się do kwestii gwarancji zatrudnienia. Jednocześnie JSW przygotowuje się do ograniczenia liczby pracowników, choć na razie nie ujawnia, jak duża ma być skala redukcji.

Barbórkowe nagrody zagrożone. Negocjacje ze związkami coraz trudniejsze

Tymczasem zbliża się Barbórka, czyli Dzień Górnika. Z tej okazji górnicy tradycyjnie dostawali wysokie nagrody pieniężne. Ich wysokość i zasady przyznawania poszczególnym pracownikom uzależnione były od zapisów w układach zbiorowych pracy lub regulaminach oraz kondycji finansowej spółki.

Co z tegoroczną Barbórką w Jastrzębskiej Spółce Węglowej? Bogusław Oleksy, członek rady nadzorczej JSW, poinformował w środę 26 listopada 2025 r., że spółka prowadzi rozmowy ze stroną społeczną na temat obniżenia kosztów, a zarząd – na ten moment – nie podjął jeszcze decyzji, czy w tym roku pracownicy otrzymają nagrody barbórkowe.

- Rozmowy trwają, one są bardzo trudne. Cały czas wierzę w mądrość naszej załogi i wierzę, że dojdziemy do porozumienia, ale są to bardzo trudne negocjacje - powiedział Bogusław Oleksy w trakcie konferencji prasowej.

Nie tylko nagrody. Rozmowy obejmują chorobowe i „czternastkę”

Jak zaznaczył członek rady nadzorczej JSW, negocjacje ze stroną społeczną obejmują nie tylko możliwe ograniczenie nagród barbórkowych. Rozmowy dotyczą również zmian w sposobie naliczania chorobowego oraz ewentualnego wstrzymania wypłat tzw. czternastki.

- Na bieżąco przeprowadzamy badanie płynności i biorąc pod uwagę to, że mamy ujemne przepływy gotówkowe od dłuższego czasu (...) uważam na tę chwilę, że decyzja o wypłacie jest obarczona wysokim ryzykiem. Pomimo tego, że otoczenie będzie wypłacać, w tym PGG, my identyfikujemy to jako wysokie ryzyko i decyzji jeszcze nie podjęliśmy – przyznał Bogusław Oleksy.