Sikorski prezentując informację rządu, jasno zaznaczył, że decyzja jest konsekwencją działań Moskwy wymierzonych w bezpieczeństwo państwa. – Podjąłem już decyzję o wycofaniu zgody na funkcjonowanie rosyjskiego konsulatu, ostatniego w Gdańsku. (…) Dziś lub jutro zwrócimy się do Rosji i Białorusi o wydanie dywersantów – podkreślił z sejmowej mównicy.
Proces wygaszania działalności rosyjskich placówek konsularnych trwał od kilku miesięcy. Decyzje te zapadały wprost po ujawnieniu działań sabotażowych prowadzonych na terytorium RP, często z udziałem cudzoziemców współpracujących z rosyjskimi służbami.
Gdańsk – ostatni konsulat Rosji w Polsce
Wcześniej zamknięto rosyjski konsulat w Poznaniu. Stało się to po aresztowaniu obywatela Ukrainy, który – według ustaleń służb – działał na rzecz rosyjskiego wywiadu. Mężczyzna miał przygotowywać ataki dywersyjne na polskiej infrastrukturze.
Jeszcze wcześniej, w maju 2025 r., zamknięto konsulat Federacji Rosyjskiej w Krakowie. Powodem były doniesienia o działalności niezgodnej z prawem i naruszającej normy obowiązujące przedstawicielstwa dyplomatyczne.
Placówka w Gdańsku była ostatnim funkcjonującym konsulatem Rosji. Jej likwidacja oznacza całkowite zakończenie działalności rosyjskich konsulatów na terenie RP. Jak przekazał Sikorski, decyzja ta jest bezpośrednią odpowiedzią na akty dywersji, których dopuszczali się współpracownicy rosyjskiego wywiadu.
Rosja odpowiada: zamknięcie konsulatu w Królewcu
Kroki podjęte przez Polskę nie pozostały bez reakcji. Moskwa w odpowiedzi zamknęła polski konsulat w Królewcu. Był to ruch odwetowy, wpisujący się w narastające napięcia na linii Warszawa–Moskwa.
Decyzje obu państw doprowadziły do sytuacji, w której oficjalna działalność konsularna między Polską a Rosją została w praktyce zredukowana do minimum. To wyraźny sygnał pogarszających się relacji dyplomatycznych.
Działania dywersyjne na terenie Polski i odpowiedź rządu
Polski rząd nie ukrywa, że działania Rosji – w ocenie służb wrogie i zagrażające bezpieczeństwu narodowemu – wymusiły zastosowanie ostrych środków.
Sikorski zapowiedział, że Polska będzie się domagać wydania osób odpowiedzialnych za te działania, także od władz w Mińsku. Podczas wystąpienia poinformował: – Dziś lub jutro zwrócimy się do Rosji i Białorusi o wydanie dywersantów.
Jednocześnie przypomniał o współodpowiedzialności białoruskiego reżimu Łukaszenki, mówiąc wyraźnie: – Wiemy, jaka jest natura reżimu białoruskiego. (…) To jest reżim, który już teraz nie wydaje nam sprawcy zidentyfikowanego mordercy polskiego żołnierza na granicy.
Słowa te stanowią jedno z najmocniejszych publicznych oskarżeń, jakie padły podczas tego kryzysu dyplomatycznego.
Znaczenie decyzji: koniec rosyjskich konsulatów w Polsce
Decyzja o zamknięciu wszystkich rosyjskich konsulatów w Polsce ma znaczenie nie tylko symboliczne, lecz także praktyczne. Oznacza to:
- pełne zakończenie działalności konsularnej Federacji Rosyjskiej na terytorium RP,
- otwarte potwierdzenie, że rząd identyfikuje działania Rosji jako wrogie,
- dalsze pogorszenie relacji dyplomatycznych, które już wcześniej były obciążone kryzysem bezpieczeństwa, wojną w Ukrainie i rosnącą aktywnością rosyjskich służb w Europie.
Ruch Polski wpisuje się w szerszy europejski trend ograniczania rosyjskiej obecności dyplomatycznej po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny na Ukrainie i nasileniu przypadków sabotażu w państwach UE.