- Średnie ceny kawy wzrosły o ponad 20 procent
- Dlaczego kawa drożeje? Kryzys klimatyczny i spekulacje finansowe
- Prognozy ekspertów: czy ceny kawy wreszcie zwolnią?
- Ceny docelowe i porady: kawa po 100 zł za kilogram?
- "Iluzja promocji": dlaczego rabatowe ceny i tak są wyższe?
Według danych z raportu „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, przygotowanego przez UCE RESEARCH i Uniwersytet WSB Merito, od stycznia do końca września bieżącego roku średnie ceny kawy (uwzględniające stawki regularne i promocyjne) poszły w górę o 22,6% w porównaniu do ubiegłego roku.
Średnie ceny kawy wzrosły o ponad 20 procent
Wzrosty w poszczególnych kategoriach wyglądają następująco:
- kawa mielona zdrożała o 28,8% rok do roku,
- kawa rozpuszczalna podrożała o 16,4% rok do roku.
W całym 2024 roku dynamika była znacznie niższa, z mieloną kawą droższą o 5,4% i rozpuszczalną – zaledwie o 1%. W samym III kwartale bieżącego roku średnia podwyżka cen kawy wyniosła 28,7% (rok do roku), a kawa mielona odnotowała wówczas wzrost o 36,8%.
Ponadto, ze wspólnego raportu Hiper-Com Poland, Shopfully i UCE RESEARCH wynika, że w bieżącym roku sieci handlowe przeprowadziły o 4,7% więcej promocji na kawę niż rok wcześniej. Wzrost ten był szczególnie widoczny w III kwartale, gdzie aktywność promocyjna zwiększyła się aż o 14% (w stosunku do III kwartału ubiegłego roku). Dla porównania, w I półroczu bieżącego roku odnotowano zaledwie 0,1% więcej akcji promocyjnych niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Jednocześnie, jak wynika z raportu, sieci handlowe zorganizowały w bieżącym roku o 4,7% więcej promocji na kawę niż w roku ubiegłym. Co ciekawe, ta dynamika nie była stała. W I półroczu wzrost liczby akcji promocyjnych był znikomy i wyniósł zaledwie 0,1% w porównaniu do ubiegłego roku. Wyraźne przyspieszenie nastąpiło dopiero w III kwartale, kiedy to liczba promocji skoczyła aż o 14% (w stosunku do III kwartału roku poprzedniego).
Dlaczego kawa drożeje? Kryzys klimatyczny i spekulacje finansowe
Dr Robert Orpych, współautor raportu z Uniwersytetu WSB Merito, nie ma wątpliwości: wysokie ceny kawy są odbiciem dramatycznej sytuacji na rynkach globalnych. Ekspert wskazuje, że cena Arabiki osiągnęła najwyższy poziom od blisko 50 lat, a Robusta bije historyczne rekordy. To zjawisko ma wiele przyczyn: – Główną z nich są uwarunkowania klimatyczne w krajach producenckich. Kolejnym czynnikiem są spekulacje finansowe. Coraz powszechniejsze są głosy branży, iż plantatorzy celowo wstrzymują sprzedaż ziaren, czekając na jeszcze wyższe ceny, a zapasy na giełdzie ICE cały czas topnieją. Do tego koszty operacyjne, w szczególności ceny nawozów, energii i transportu, są przenoszone na konsumentów – mówi dr Orpych.
Prognozy ekspertów: czy ceny kawy wreszcie zwolnią?
Czy kawosze mogą wreszcie liczyć na oddech ulgi? Eksperci twierdzą, że tempo wzrostu cen może nieco zwolnić, ale pod warunkiem, że spełnią się kluczowe globalne czynniki. Robert Biegaj ze Shopfully wskazuje, że jeśli warunki pogodowe będą sprzyjać uprawom, a koszty logistyczne ustabilizują się, kolejne podwyżki mogą być już niższe niż dotychczasowe rekordy – sięgając jedynie do 20% rok do roku.
Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland jest bardziej optymistyczna: zakłada, że już pod koniec roku dynamika cen spadnie do poziomu kilkunastu procent. Będzie to efekt "wyższej bazy" i częściowej stabilizacji na giełdach surowców. Co najważniejsze, jest szansa na jednocyfrowe podwyżki w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Warunek? Nie mogą pojawić się nowe wstrząsy podażowe, a kurs złotego musi pozostać stabilny.
Ceny docelowe i porady: kawa po 100 zł za kilogram?
Ceny w najbliższych kwartałach nie dadzą nam wytchnienia. Dr Robert Orpych wskazuje, że kawosze muszą przyzwyczaić się do nowych realiów. Popularne marki kaw będą kosztować 60–80 zł za kilogram, a za produkty premium zapłacimy nawet 100–120 zł. Kiedy można liczyć na odwrócenie trendu? Ekspert ostrzega: "Ewentualny spadek możliwy jest dopiero w drugiej połowie 2026 roku – i to pod warunkiem, że Brazylia, kluczowy producent, zbierze większe plony bez kolejnych katastrof pogodowych."
Do tego czasu Dr Orpych radzi Polakom, by przeszli do ofensywy: konsumenci powinni aktywnie monitorować gazetki, kupować kawę w promocjach i budować zapasy, wykorzystując długi termin jej ważności.
"Iluzja promocji": dlaczego rabatowe ceny i tak są wyższe?
Chociaż dane jasno pokazują, że liczba promocji na kawę w sklepach rośnie, to ceny i tak nieubłaganie pną się w górę. Dlaczego? Ekspert z Uniwersytetu WSB Merito tłumaczy to zjawisko jako klasyczny mechanizm rynkowy, napędzany przez inflację kosztową i wojnę cenową między sieciami. Sieci przez większą część 2024 roku opóźniały podnoszenie cen, licząc na ustabilizowanie się kosztów kawy. Gdy stało się jasne, że to nie nastąpi, przeniosły koszty na konsumentów i jednocześnie zwiększyły liczbę promocji, żeby złagodzić szok i utrzymać wolumen sprzedaży. Efekt jest taki, że ceny promocyjne dzisiaj są niejednokrotnie wyższe niż rok temu regularne.
Analiza rynku: dlaczego sklepy nagle "odmroziły" promocje?
Zdaniem Roberta Biegaja powolny wzrost liczby promocji w I półroczu tylko +0,1% rdr. świadczy o tym, iż sieci handlowe długo podchodziły ostrożnie do promocji na kawę. Wyraźne przyspieszenie w III kw. br. pokazuje, że odmroziły promocje. Konsumenci stali się bardziej wrażliwi cenowo, więc sklepy musiały zareagować – dać klientowi poczucie okazji, podczas gdy realny koszt produktu dalej rośnie. Mam też przekonanie, że gdyby nie ten skok w III kwartale, ceny w sklepach jeszcze bardziej by urosły – analizuje Biegaj, współautor raportu z Shopfully.
Podobnego zdania jest Julita Pryzmont. Do tego zauważa, że promocje pełnią dziś głównie funkcję łagodzącą. – Widać płytsze zniżki, krótsze okna promocji oraz przenoszenie działań na marki własne i mniejsze gramatury. Jeżeli notowania surowca i kurs USD/PLN wyraźnie się uspokoją, wtedy średnia cena faktycznie zacznie się korygować. Przy utrzymującym się drogim surowcu i napiętych marżach bardziej realny jest scenariusz, w którym promocji będzie nieco więcej niż rok temu, ale wciąż o ograniczonej głębokości – uważa ekspertka z Hiper-Com Poland.
Walka o klienta: cash & carry biją rekordy, dyskonty wycofują rabatowe akcje
Z raportu wynika również, że w III kwartale bieżącego roku najwięcej promocji przybyło w sieciach typu cash & carry, gdzie odnotowano wzrost o 70,2% w stosunku do ubiegłego roku. Następnie w sklepach convenience wzrost wyniósł 18,3%, a w hipermarketach 15,5% (rok do roku). Na plusie znalazły się także supermarkety (0,7%), podczas gdy dyskonty jako jedyne odnotowały spadek liczby akcji promocyjnych (-7,8%).
Robert Biegaj analizuje te różnice: – Ogromny wzrost w cash & carry pokazuje, że hurtownie widzą rosnący popyt na kawę w kanale HoReCa. Tego typu sieci używają promocji, by zatrzymać lojalnych klientów biznesowych i przejąć mniejsze punkty handlowe. Sieci convenience walczą o codzienny koszyk, ponieważ ten produkt jest tam często kupowany "na szybko". Z kolei w supermarketach widać stagnację, gdyż ich możliwości promocyjne są bardziej ograniczone – wylicza ekspert.
Cash & Carry zostają liderem promocji: dyskonty zmieniają strategię na marki własne
Ekspertka z Hiper-Com Poland przewiduje, że wysoka aktywność promocyjna utrzyma się w sieciach cash & carry oraz convenience. W hipermarketach spodziewa się stabilizacji lub lekkiego wzrostu promocji, zaś w dyskontach podejście pozostanie selektywne. Dyskonty, jako jedyny format, obniżyły liczbę akcji rabatowych, ponieważ przesunęły akcent z promocji gazetkowych na architekturę cen codziennych i rozwój marek własnych. Choć mogą czasowo zwiększać promocje w okresach szczytowych, będą ostrożne w głębokości zniżek. Zamiast stałego zwiększania liczby promocji, dyskonty częściej stosują krótkie, rotacyjne eventy z ograniczoną dostępnością. Tymczasem hipermarkety starają się odbudować ruch dzięki szerokim akcjom gazetkowym i promocjom na wielosztuki.