Właśnie z myślą o takich sytuacjach wprowadzono nowelizację Kodeksu pracy, która daje rodzicom realne wsparcie: dodatkowy, w pełni płatny urlop. To rozwiązanie, które może zmienić życie tysięcy rodzin i stać się jednym z najważniejszych elementów nowoczesnej polityki prorodzinnej w Polsce.

15 tygodni wolnego z pełnym wynagrodzeniem. Przełom w prawie pracy

Nowe przepisy przewidują wyjątkową formę wsparcia. W przypadku narodzin dziecka przed 28. tygodniem ciąży lub gdy jego masa urodzeniowa nie przekracza 1000 gramów, rodzicom przysługuje dodatkowy tydzień urlopu za każdy tydzień hospitalizacji noworodka. Maksymalny wymiar takiego urlopu wynosi aż 15 tygodni, czyli 105 dni wolnego od pracy, w pełni opłacanego w wysokości 100 proc. wynagrodzenia.

To rewolucyjne rozwiązanie, które ma zapewnić rodzicom możliwość skupienia się na dziecku bez konieczności martwienia się o domowy budżet. Jak podkreślają eksperci prawa pracy, to pierwszy przypadek, gdy polskie przepisy w tak szeroki sposób łączą kwestie zdrowia dziecka, ochrony zatrudnienia i stabilności finansowej rodziny.

Dodatkowe 8 tygodni w innych przypadkach

Nowelizacja obejmuje także dzieci, które urodziły się przed 36. tygodniem ciąży lub wymagają hospitalizacji, mimo że przyszły na świat o czasie. W takich sytuacjach rodzice mogą liczyć na dodatkowe 8 tygodni urlopu.

Przepisy przewidują również szczególny przypadek dla rodzin, które powitały na świecie więcej niż jedno dziecko. W ciąży mnogiej liczy się czas hospitalizacji tego dziecka, które wymagało najdłuższego leczenia. W praktyce oznacza to, że jeśli jedno z bliźniąt spędza w szpitalu kilka tygodni dłużej, cały okres ten jest podstawą do naliczania urlopu.

To elastyczne podejście, które pokazuje, że ustawodawca wreszcie dostrzegł złożoność sytuacji, z jakimi mierzą się rodziny w pierwszych tygodniach po narodzinach.

Kto może skorzystać z nowego urlopu?

Nowe przepisy nie ograniczają wsparcia wyłącznie do rodziców biologicznych. Z uprawnień mogą skorzystać również rodzice adopcyjni, zastępczy oraz opiekunowie prawni. Dzięki temu prawo obejmuje wszystkie formy rodzicielstwa i żadna rodzina nie zostaje pominięta.

To jeden z najważniejszych aspektów reformy – gwarancja równego traktowania i realnego wsparcia niezależnie od tego, w jakiej sytuacji dziecko przyszło na świat.

Pracodawca nie ma przy tym żadnej dowolności. Jeżeli rodzic złoży wniosek spełniający wymogi formalne, jest on zobowiązany do jego przyjęcia. Oznacza to pełną ochronę zatrudnienia i pewność, że nikt nie zostanie pozbawiony należnego mu prawa.

Jak i kiedy złożyć wniosek o nowy urlop?

Zgodnie z przepisami, wniosek należy złożyć najpóźniej 21 dni przed zakończeniem urlopu macierzyńskiego. Do dokumentów trzeba dołączyć zaświadczenie medyczne potwierdzające wcześniactwo dziecka lub konieczność hospitalizacji.

Ustawodawca przewidział także sytuacje, gdy leczenie szpitalne było przerywane. W takich przypadkach okresy hospitalizacji są sumowane, a niepełne tygodnie zaokrąglane w górę. Dzięki temu rodzice zyskują maksymalną liczbę dni wolnych, nawet jeśli pobyt dziecka w szpitalu odbywał się w kilku etapach.

To praktyczne i prorodzinne rozwiązanie, które eliminuje biurokratyczne wątpliwości i chroni rodziców przed utratą należnego im czasu wolnego.

100 proc. wynagrodzenia – finansowa stabilność w najtrudniejszym momencie

Jednym z kluczowych zapisów nowelizacji jest gwarancja wypłaty pełnego wynagrodzenia. Za okres dodatkowego urlopu rodzic otrzymuje zasiłek w wysokości 100 proc. podstawy wynagrodzenia. To zabezpieczenie nie tylko finansowe, ale też emocjonalne – pozwala rodzinie skupić się na dziecku, nie martwiąc się o rachunki czy utratę dochodów.

Jak podkreślają eksperci z zakresu prawa pracy, nowelizacja eliminuje jedną z największych barier, z jakimi borykali się rodzice wcześniaków. Wcześniej wielu z nich musiało podejmować decyzję o wcześniejszym powrocie do pracy z powodu obaw o sytuację materialną. Teraz mają pewność, że ich budżet nie ucierpi, a dziecko otrzyma należytą opiekę.

Co daje nowelizacja – czas, bezpieczeństwo i ochronę zatrudnienia

Nowe przepisy nie tylko wydłużają urlop, ale także zwiększają bezpieczeństwo zatrudnienia. Pracodawca nie może odmówić przyjęcia wniosku ani zwolnić pracownika korzystającego z przysługującego mu prawa. To fundamentalna zmiana w kulturze pracy, która ma promować szacunek dla rodziny i równowagę między życiem prywatnym a zawodowym.

Rodzice zyskują więc coś znacznie więcej niż czas – odzyskują poczucie spokoju i pewność, że prawo stoi po ich stronie. W trudnych chwilach mogą liczyć nie tylko na emocjonalne, ale także instytucjonalne wsparcie państwa.

Dlaczego te przepisy są przełomowe?

Do tej pory polski Kodeks pracy nie przewidywał tak rozbudowanego wsparcia dla rodziców noworodków wymagających leczenia. W wielu przypadkach rodziny musiały liczyć jedynie na własne oszczędności, a powrót do pracy stawał się koniecznością, mimo że dziecko nadal przebywało w szpitalu.

Nowe przepisy wypełniają tę lukę. To krok w kierunku nowoczesnego, empatycznego prawa pracy, które rozumie, że rodzicielstwo to nie tylko obowiązki, ale także wyjątkowe sytuacje wymagające elastyczności i pomocy.

Eksperci podkreślają, że wprowadzone regulacje stawiają Polskę w gronie państw, które realnie wspierają rodziców wcześniaków – nie tylko słowami, lecz konkretnymi rozwiązaniami prawnymi.