Prognozy polityków na 2014 rok: między kryzysem i kiełbasą wyborczą

1 Janusz Korwin-Mikke nie podziela optymizmu prezydenta i prognozuje gospodarcze piekło. Jak mówi, krach powinien nastąpić jesienią 2014, lub według odrobinę bardziej optymistycznego scenariusza najdalej przyszłą wiosną.

2 Wybory europejskie, samorządowe oraz koniec kryzysu gospodarczego - to według Ewy Kopacz najważniejsze wydarzenia 2014 roku.

3 Donald Tusk przekonuje, że priorytetem jest przekonanie ludzi, że gospodarka wcale nie jest w złej sytuacji. Zdradził także, że będzie szczęśliwy jeśli więcej osób znajdzie pracę.

Zdaniem doktora Grzegorza Balawajdera Platforma Obywatelska stoi przed bardzo trudnym wyzwaniem: po odejściu z polityki Ryszarda Zembaczyńskiego musi znaleźć osobę, która wygra jesienią wybory na prezydenta Opola. W jego opinii PO rozważa dwie kandydatury: posła Tomasza Jarmuziewicza i europosłanki Danuty Jazłowieckiej. "Będziemy świadkami dość ciekawej rywalizacji" - przyznał doktor.

4 Dla PiS będzie to rok walki. Zapowiedziano m. in. stworzenie nowego programu partii i budowę list do wyborów samorządowych, eurowyborów i wyborów szefów okręgowych. Jarosław Kaczyński już zapowiada zmiany, takie jak przywrócenie dawnego wieku emerytalnego. Prezes PiS obiecuje, że to nie koniec i już niedługo przedstawi propozycje kolejnych, rewolucyjnych zmian.

5 Leszek Miller tymczasem myśli o zmianach administracyjnych. SLD zapowiedział chęć powrotu do podziału Polski na 49 województw. Sojusz ma zamiar w 2014 roku rozwijać tę koncepcję.

6 Janusz Palikot prognozuje rok lokalnie. Jego partia skupia się na wyborach. Nowy program, stanowiący, zostanie zaprezentowany w ostatni weekend stycznia. Ma być bazą do przyszłorocznych wyborów do europarlamentu oraz do wyborów parlamentarnych w 2015 roku.

7 Ile z przepowiedni polityków się sprawdzi - nie wiadomo, jedno jest pewne: czekają nas teraz dwa lata wyborczej gorączki. W 2014 roku mamy wybory do Parlamentu Europejskiego i wybory samorządowe, w roku 2015 wybory parlamentarne i prezydenckie.