Nie będzie bezpośredniego, oddzielnego spotkania Władimira Putina i Petra Poroszenki w Normandii. Wcześniejsze oświadczenie Kremla potwierdził rzecznik Dmitrij Pieskow. Dodał jednak, że politycy "mogą się minąć".

Pieskow wyjaśnił, że Putin i Poroszenko będą w jednej grupie zaproszonych gości, dlatego nie można wykluczyć żadnego kontaktu. Jak wiadomo, prezydent Rosji i prezydent- elekt Ukrainy są zaproszeni na obchody 70, rocznicy lądowania Aliantów w Normandii i obaj się tam wybierają. Dmitrij Pierskow oświadczył, że zaproszenie Petra Poroszenki do Normanii "to sprawa strony francuskiej".

Wczoraj amerykański prezydent Barack Obama zapowiedział w Warszawie, że będzie zabiegał o spotkanie Putin- Poroszenko i apelował o nie.