Ujawnione dziś brytyjskie dokumenty rządowe z 1984 roku wskazują, że premier Margaret Thatcher myślała o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w obliczu strajku górników. Cofnęła się jednak przed tym krokiem w obawie przed reakcją innych związków zawodowych.

Dokumenty rzucają również nowe światło na śmierć policjantki Yvonne Fletcher, zastrzelonej z okna ambasady Libii w Londynie. W kwietniu 1984 roku otworzono stamtąd ogień do demonstracji opozycji libijskiej. Kule raniły 11 osób i zabiły pilnującą porządku policjantkę. Okazuje się, że brytyjskie MSZ otrzymało aż trzy ostrzeżenia, że Libijczycy użyją broni, w tym dwa wprost od libijskich władz.

Trzeci interesujący wątek ujawnionych dokumentów dotyczy zamachu bombowego Irlandzkiej Armii Republikańskiej na konferencję Konserwatystów w Brighton w październiku 1984 roku. Pani Thatcher, która była sama celem tego zamachu, uznała, że trzeba zwolnić bieg procesu pokojowego, aby nie robić wrażenia, że ugięła się przed przemocą. W efekcie konflikt w Irlandii Północnej trwał dłużej niż musiał i pokój zawarto dopiero 14 lat później.