Jolanta Kwaśniewska, która w sobotę w Płocku spotkała się z członkiniami Uniwersytetu III Wieku, zachęcała do udziału w nadchodzących wyborach parlamentarnych i głosowania na kobiety, a także na Pawła Deresza, kandydata SLD w tym mieście do Senatu.

Była pierwsza dama zapewniła, że jest zdecydowaną zwolenniczką, aby kobiet w życiu politycznym, gospodarczym i społecznym było znacznie więcej niż obecnie. "Myślę, że we mnie dorasta taka feministka" - wyznała Kwaśniewska.

W spotkaniu zorganizowanym w Towarzystwie Naukowym Płockim, najstarszej tego typu placówce w Polsce, uczestniczyło około 100 osób. Dyskutowano o roli kobiet w życiu politycznym i społecznym Polski.

Kwaśniewska przyznała, że jest zgorszona obecną debatą publiczną, w której brakuje perspektywicznych, merytorycznych rozwiązań, ważnych dla kraju. "Przyznam szczerze, że jestem zgorszona tą debatą publiczną, niepotrzebną stratą czasu na roztrząsanie spraw, które są dla nas, dla każdej polskiej rodziny, dla każdego domu, absolutnie nieistotne" - powiedziała podczas spotkania Kwaśniewska.

Jej zdaniem w działaniach politycznych kobiety wyróżnia konkretne rozwiązywanie problemów, gdyż "patrzą na swoją rolę zadaniowo, jak w swoim domu". "Większość kobiet trzyma taką żelazną ręką budżet domowy, czy jest on mniejszy, czy większy. Wiemy, ile mamy pieniędzy, na co powinny być one przeznaczone, jak planować. To, czego najbardziej mi brakuje, właściwie w każdych rządach, to długoplanowa perspektywiczna linia ze strony rządu" - zaznaczyła Kwaśniewska.

Przekonywała do zdecydowanego przeciwdziałania zjawisku "degradowania kobiet", m.in. poprzez wprowadzenie równej płacy dla kobiet i mężczyzn na tych samych stanowiskach oraz poprzez wprowadzenie - fakultatywnie do 2015 r., a po tej dacie obligatoryjnie - 40 proc. liczby kobiet do rad i zarządów spółek Skarbu Państwa.

"Nie ma takiej kwestii, że my chcemy coś dla siebie ugrać, chcemy tylko, żeby decyzje zapadały w na tyle sensowny sposób, by miały bezpośrednie przełożenie na mądre administrowanie krajem, miastem, a to się przekłada na każdą rodzinę" - powiedziała Kwaśniewska, zachęcając kobiety do większej aktywności w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym.

Kwaśniewska przyznała, że w trakcie kampanii wyborczej udziela poparcia bardzo wielu kobietom z różnych ugrupowań, ponieważ jest "za kobietami kompetentnymi". Zaznaczyła przy tym, że popiera także Pawła Deresza, kandydata SLD w jednomandatowym okręgu wyborczym w Płocku, gdyż jest przekonana, że będzie on kontynuował pracę parlamentarną swojej żony, Jolanty Szymanek-Deresz, posłanki z okręgu płocko-ciechanowskiego, która zginęła w katastrofie smoleńskiej w 2010 r.

Po spotkaniu Jolanta Kwaśniewska i Paweł Deresz wraz z grupą członkiń Uniwersytetu III Wieku przeszli do kamienicy na płockim Starym Rynku, gdzie znajdowało się biuro poselskie Jolanty Szymanek-Deresz i złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą posłankę, szefową kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.