Rząd Pedro Passosa Coelho przygotowuje drastyczne redukcje w administracji publicznej. W ciągu najbliższych trzech lat zwolnionych zostanie aż 40 tys. urzędników organów państwowych i samorządowych - ujawnił w środę dziennik "Diario Economico".

Według przedstawicieli rządzącej Portugalią centro-prawicowej koalicji "planowane cięcia zatrudnienia są niezbędne", aby odciążyć państwowy budżet i przywrócić stabilność finansów publicznych.

Do 2014 roku zwalnianych będzie co roku z administracji państwowej 10 tys. osób

Jak wynika z ujawnionych przez lizbońską gazetę planów, do 2014 roku zwalnianych będzie co roku z administracji państwowej 10 tys. osób. Komentatorzy odnotowują, że liczba ta jest dwukrotnie wyższa od wymaganej przez porozumienie z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską. Na jego podstawie Portugalia otrzymała 78 mld euro pomocy kredytowej.

Rząd Passosa Coelho zamierza ograniczyć o ok. 45 proc. liczbę kierowników administracji samorządowej. Dzięki cięciom wydatki budżetu na zarobki dla władz administracji lokalnej mają zmniejszyć się ze 115 mln euro do 60 mln euro.

W porozumieniu zawartym w maju z UE i MFW Portugalia zobowiązała się do obniżenia do końca tego roku swojego deficytu budżetowego z 8,9 proc. do 5,9 proc. W 2012 roku ma on wynieść 4,5 proc, a rok później 3 proc.