A chodzi o żółte, odblaskowe pasy i terakotę z "bąblami" wzdłuż peronów. Mają ostrzegać przed ich krawędzią - zapowiada "Zycie Warszawy".
To m.in. efekt tragicznego wypadku sprzed kilku lat, gdy niewidomy, młody mężczyzna wpadł pod pociąg. Musiano mu amputować nogę. Do zdarzenia doszło, ponieważ krawędzie peronów nie były w żaden sposób zaznaczone.
Długo trwało, zanim minister infrastruktury wydał odpowiednie rozporządzenie. Ale wreszcie jest i do 31 sierpnia wszystkie stacje mają mieć odpowiednie oznaczenia na peronach.
W związku z tymi pracami zajdzie konieczność ograniczenia lub całkowitego zamknięcia niektórych stacji w godzinach nocnych. Przy okazji będą również wykonywane inne czynności remontowe i konserwacyjne.
Szczegółowy wykaz prowadzonych prac drukuje "Zycie Warszawy".