Zastępca komendanta miejskiego policji w Płocku (Mazowieckie) Jacek O. został w sobotę zwolniony ze stanowiska. Decyzja zapadła po tym, jak w nocy z jego udziałem doszło do kolizji drogowej. Sprawę bada płocka Prokuratura Rejonowa.

Jak poinformował PAP January Majewski z zespołu prasowego mazowieckiej komendy wojewódzkiej policji w Radomiu, "pewne okoliczności" mogą wskazywać, iż zastępca komendanta płockiej policji mógł być pod wypływem alkoholu. Przyznał zarazem, że nie ma jeszcze oficjalnych wyników badań krwi na zawartość alkoholu.

Majewski zaznaczył, że z wnioskiem o odwołanie zastępcy wystąpił w sobotę komendant miejski policji w Płocku, a komendant wojewódzki do tego wniosku się przychylił.

"Ma to związek ze zdarzeniem drogowym, do którego doszło w Płocku w sobotę o godz. 2.50., którego uczestnikiem był zastępca komendanta miejskiego. Jadąc samochodem po służbie, z nieustalonych przyczyn uderzył w słup oświetleniowy. Z obrażeniami głowy i stłuczeniem klatki piersiowej trafił do szpitala" - wyjaśnił Majewski.

Dodał, że od zastępcy komendanta płockiej policji została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu, a od wyników tych badań będzie uzależniona dalsza procedura. Nie wykluczył przy tym, że zostanie wszczęta procedura zmierzająca do zwolnienia Jacka O. ze służby.

Majewski przyznał, że były już zastępca komendanta miejskiego policji w Płocku przebywa nadal w szpitalu.

Rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska powiedziała, że ewentualne dalsze postępowanie prokuratury zależy obecnie od wyników badań krwi na zawartość alkoholu. Przyznała, że od Jacka O. pobrano krew zarówno do badań medycznych, a także krew do badań na zawartość alkoholu. Na miejscu kolizji obecny był też prokurator - co jak podkreśliła Śmigielska-Kowalska - jest postępowaniem rutynowym w przypadku zdarzeń drogowych z udziałem policjanta.