W Republice Irlandii obowiązuje od wtorku nowa ustawowa płaca minimum - 7,65 euro za godzinę, obniżona o 1 euro w stosunku do poprzedniej.

Irlandia jest pierwszym państwem UE, w którym minimalną stawkę płacy obniżono w ramach cięć wydatków publicznych, wymuszonych redukcją deficytu finansów publicznych.

Pracodawcy twierdzą, że krok ten uczyni gospodarkę bardziej konkurencyjną i skłoni pracodawców do zwiększenia zatrudnienia.

Związki zawodowe domagają się przywrócenia poprzedniej stawki, argumentując, iż skutkiem obniżki będzie zubożenie najniżej zarabiających pracowników i mija się z celem, skoro trzeba im będzie wypłacać wyższe zapomogi i przyznawać ulgi podatkowe.

Centrala związkowa SIPTU zapowiedziała na wtorek po południu dużą demonstrację przed budynkiem parlamentu w Dublinie w proteście przeciwko obniżce stawki.

Zmiana przepisów podatkowych i obniżki zapomogi na dzieci

Rzeczniczka SIPTU powiedziała mediom, że najniżej opłacani pracownicy i tak już zostali uderzeni po kieszeni na skutek zmian przepisów podatkowych i obniżki zapomogi na dzieci.

Przed obniżką irlandzkiego ustawowego minimum płacowego było ono drugim największym w UE. Nawet na obecnym poziomie jest wciąż wyższe niż np. w W. Brytanii, gdzie obecnie wynosi 5,93 funta za godzinę.