Solidarność to wolność, to Lech Wałęsa, to 10 milionów ludzi, którzy 30 lat temu stanęli po słusznej stronie - powiedział we wtorek prezydent Bronisław Komorowski podczas wieczornego koncertu z okazji 30. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.

"Kochani, Solidarność to wolność, wolność to jest radość z bycia wolnym człowiekiem, wolnym niepodległym państwem, wolnym narodem. Solidarność to Lech Wałęsa, to te 10 milionów ludzi, którzy 30 lat temu stanęli po stronie wolności, po stronie Solidarności, po stronie słusznej" - podkreślił Komorowski.

Jak dodał prezydent, "mamy się z czego cieszyć". "Czasami jest tak, że różne trudności dnia codziennego zasłaniają, przeszkadzają w zobaczeniu tego, co wielkie i piękne, tak było zawsze" - zaznaczył.

Borusewicz: nasza wspólnota Sierpnia trwa

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz podkreślał w wystąpieniu poprzedzającym rocznicowe widowisko "Solidarność. Twój Anioł Wolność ma na imię", że "wspólnota Sierpnia trwa i będzie trwać".

"To ważne, że jesteśmy razem, jesteśmy razem tak, jak byliśmy 30 lat temu. Nasza wspólnota Sierpnia trwa i będzie trwać" - mówił marszałek Senatu przy okazji koncertu przygotowanego z okazji 30. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.

Podkreślał, że wśród widzów są także ci, którzy "rozpoczęli ten Sierpień": Jerzy Borowczak, Bogdan Felski, Ludwik Prądzyński. "O wielu stoczniowcach, którzy poszli wraz z nimi, powinniśmy pamiętać i będziemy pamiętać" - mówił Borusewicz. "Była także z nami i jest tutaj Henryka Krzywonos, Józek Przybylski, (Jerzy) Kmiecik" - dodał.

Marszałek prosił o pamięć także o tych, którzy odeszli. Wśród nich wymienił: Wojciecha Gruszeckiego, Zdzisława Kobylińskiego, Tadeusza Stanny, Alinę Pienkowską, Annę Walentynowicz. "Przychodząc tutaj czcimy ich pamięć, będziemy o nich pamiętali" - zapewnił.

Wałęsa: chcę was przekonać do budowania

Do budowania i "mądrego, dobrego reformowania" zachęcał były prezydent Lech Wałęsa. Zaznaczył, że jego pokolenie było ostatnim pokoleniem, które mogło doprowadzić do zmian w roku 1980.

W wystąpieniu poprzedzającym widowisko Wałęsa przypomniał, że 30 lat temu podpisano porozumienie, jednak - jak zaznaczył - 10 lat wcześniej ci, którzy dążyli do zmian ponieśli klęskę. "Przegrani, pokonani nie wierzyliśmy, że dożyjemy czasu, kiedy komuna odejdzie do historii, kiedy wyprowadzimy wojska sowieckie z naszego kraju" - powiedział Wałęsa.

Jego zdaniem jego pokolenie było ostatnim, które mogło doprowadzić do zmian. "Byliśmy ostatnim pokoleniem, które pamiętało jeszcze coś z kapitalizmu, pamiętało coś z demokracji i jeszcze mieliśmy naszego polskiego papieża. Byliśmy ostatnim pokoleniem, które musiało tego dokonać" - powiedział. "Niezależnie od kosztów" - dodał.

Nawiązując natomiast do obecnej sytuacji w kraju, powiedział: "teraz czas jest na budowanie, ciężkie, trudne, ale budowanie". "Musimy od jutra odzyskać pozycję mądrego, dobrego reformowania, a odrzucenia demagogii i populizmu, bo to nikomu nie służy, a szkodzi i dzieli nas" - podkreślił. W ocenie Wałęsy "za dużo rozsądni ludzie odpuścili nierozsądnym". "Oni tworzą nową historię, mają czelność podważać wielkie sukcesy" - uznał b. prezydent.

Zdaniem Wałęsy "dzisiaj jest mało okazji do radości", dlatego apelował, by się cieszyć. "Dzieci nasze, następne pokolenia będą podziwiać nasze zwycięstwo, ale chciałbym, żeby podziwiali też nasze budowanie" - powiedział. "Dlatego cieszmy się, aby jutro budować, aby jutro porządkować, aby jutro prowadzić Polskę do dobrobytu, do pokoju, do spokoju; tego wam i sobie życzę" - dodał były prezydent.



Część artystyczną wieczoru rozpoczęło wykonanie Fanfary

Na terenie Stoczni Gdańskiej trwa plenerowe widowisko "Solidarność. Twój Anioł Wolność ma na imię" w 30. rocznicę utworzenia Solidarności. Przed publicznością wystąpią m.in. Marianne Faithfull, Kayah, Krystyna Janda, Jerzy Radziwiłowicz.

W uroczystości biorą udział m.in. prezydent Bronisław Komorowski, b. premier Tadeusz Mazowiecki, legendarny przywódca Solidarności i b. prezydent Lech Wałęsa, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

Część artystyczną wieczoru rozpoczęło wykonanie Fanfary skomponowanej przed dwoma laty przez Krzysztofa Pendereckiego specjalnie dla Europejskiego Centrum Solidarności. W momencie kulminacyjnym widowiska ma zostać wykonany utwór "VIVO XXX" skomponowany przez Pawła Mykietyna na 30-lecie NSZZ "Solidarność".

Widowisko reżyseruje amerykański artysta Robert Wilson, okrzyknięty przez "New York Timesa" jedną z najważniejszych postaci współczesnego teatru. Tytuł "Solidarność. Twój Anioł Wolność ma na imię" artysta zaczerpnął z wiersza młodopolskiego poety Artura Oppmana pt. "Hymn o wolności". Wilson wykorzysta w swoim widowisku rozmaite środki wyrazu - muzykę, teatr, poezję i sztuki wizualne.

Przedstawienie zostało podzielone na prolog i kilka aktów, których główne hasła to: walka (akt I), niesprawiedliwość (akt II), pokój (akt III), sprawiedliwość (akt IV), wolność (epilog).

W trakcie poszczególnych części widowiska wystąpią zagraniczne gwiazdy muzyki: Marianne Faithfull, Macy Gray, Rufus Wainwright, Sharon Jones, Angelique Kidjo oraz Philip Glass, a także polska wokalistka Kayah i 15-letni pianista Jan Lisiecki. Zaplanowano też pokazy pirotechniczne francuskiej Groupe F.

Podczas widowiska odczytany zostanie wiersz Wisławy Szymborskiej

Koncert poprowadzi Wojciech Mann, aktorzy Krystyna Janda i Jerzy Radziwiłowicz będą recytować fragmenty z literatury polskiej i tekst 21 postulatów z sierpnia 1980 roku.

Podczas widowiska odczytany zostanie wiersz Wisławy Szymborskiej, który poetka wybrała specjalnie na tę okazję oraz wiersz ucznia szkoły podstawowej w Elblągu - Adama Pypana. Wiersz Pypana został wybrany na tę okazję przez Małgorzatę Musierowicz w ogłoszonym przez Europejskie Centrum Solidarności konkursie "Moja mała solidarność".

Zaprezentowane zostaną też wspomnienia świadków historii z lat 80. Janina Mańko, Piotr Dyk, Józef Makosz opowiedzą o swoich wspomnieniach i doświadczeniach z czasów powstawania ruchu solidarnościowego. Ich relacja połączona będzie z przejściem około 300 pocztów sztandarowych Solidarności. Przewidziano wystąpienia przedstawicieli Sudanu, Tybetu i Kuby. Będzie to wyraz solidarności z regionami nadal zmagającymi się z dyktaturą, gdzie łamane są prawa człowieka.

W widowisku wykorzystane zostaną także projekcje wideo związane z poszczególnymi aktami spektaklu. Zostaną tu wykorzystane prace Grzegorza Rogali, Macieja Szupicy i Bartosza Bieńka, a także Jacka Chojeckiego oraz materiały pochodzące z Video Studio Gdańsk i z archiwum Europejskiego Centrum Solidarności.