"Decyzja jest nieodwołalna. Leo Beenhakker przestaje być trenerem reprezentacji. To był jego ostatni mecz" - powiedział bezpośrednio po spotkaniu Lato w TVN24.
Jako potencjalnych następców Holendra wymienił Macieja Skorżę, Franciszka Smudę, Stefana Majewskiego i Henryka Kasperczaka.
"Na pewno jego następcą będzie polski trener. Są tacy kandydaci jak Maciej Skorża, Franciszek Smuda, Stefan Majewski i Henryk Kasperczak. Myślę, że dwa ostatnie mecze poprowadzi ktoś tymczasowo i myślę tu o Stefanie Majewskim. Nie chcemy się śpieszyć z wyborem. Mamy czas, chcemy zadać wszystkim kandydatom pytania i wysłuchać ich opinii" - dodał szef PZPN.
Lato był zawiedziony postawą piłkarzy w eliminacjach
"Dzisiejszy mecz to duży zawód. Ten zespół miał wszystko co chciał: zgrupowanie w Niemczech, samolot czarterowy, osobny hotel. Przegraliśmy dużą sprawę. Organizując Euro-2012 mamy teraz długą przerwę w międzynarodowych rozgrywkach".
Prezes PZPN przyznał, że jeszcze nie powiadomił Beenhakkera o swojej decyzji. "Jeszcze mu tego nie powiedziałem, ale myślę, że on to sam czuje. W przyszłym tygodniu usiądziemy do stołu i myślę, że się rozstaniemy w przyjaźni".
Beenhakker o decyzji Laty dowiedział się od dziennikarzy
Nie był nią zdziwiony, ale wyraził żal, że szef związku nie przekazał mu jej osobiście "Przez trzy lata swojej pracy zasłużyłem chyba na to, by prezes o dymisji poinformował mnie osobiście, a nie za pośrednictwem telewizji. Tak się nie robi. To bardziej świadczy o nim, niż o mnie. Zamierzam stąd wyjść frontowymi drzwiami i z podniesionym czołem" - powiedział na konferencji prasowej.
Beenhakker: w Mariborze polska reprezentacja zaprezentowała się bardzo słabo
"To był chyba najgorszy mecz jaki widziałem w życiu. Nie wiem dlaczego tak się stało. Nie poznawałem tego zespołu. Oni potrafią grać dużo lepiej i wszyscy o tym wiemy. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Po meczu przez wiele minut siedzieliśmy w szatni i nikt się nie odzywał" - przyznał holenderski trener.
Po porażce w Mariborze polscy piłkarze praktycznie stracili szanse na awans do przyszłorocznego mundialu w RPA. Do zakończenia eliminacji zostały dwa spotkania - w październiku z Czechami i Słowacją.
67-letni Beenhakker był trenerem reprezentacji Polski od lipca 2006 r.
Pod jego wodzą biało-czerwoni m.in. po raz pierwszy w historii awansowali do turnieju finałowego ME (2008).