"Lecz to nie Polska ma ją zbudować, ale Stany Zjednoczone" - podkreślił.
"Sekretarz stanu (USA) Hillary Clinton potwierdziła, że trwa przegląd strategii obronnej, związanej z tarczą antyrakietową, a my szanujemy ten proces" - zadeklarował.
"Uważamy, że w obliczu nowych zagrożeń nuklearnych istnieje konieczność odpowiedniej obrony i mamy nadal nadzieję, że w tej sprawie dojdzie do porozumienia między Stanami Zjednoczonymi a Rosją" - oświadczył premier.
Mimo wszystkich wad dzisiejsza Rosja nie może być oczywiście porównywana do ZSRR"
"Mimo wszystkich wad dzisiejsza Rosja nie może być oczywiście porównywana do ZSRR" - dodał.
Tusk powiedział, że zaprosił niemiecką kanclerz Angelę Merkel i premiera Rosji Władimira Putina na uroczystości 1 września w Gdańsku, upamiętniające 70. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej. "Dla nas ta tragedia zakończyła się dopiero wraz z narodzinami Solidarności. Także z tego powodu obecność Putina będzie miała wielką wartość symboliczną" - zauważył Tusk.
Mówiąc o obchodach 20. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów i groźby ich zakłócenia przez związkowców z Solidarności, wskazał: "Wielkie dziedzictwo Solidarności, a zatem także święto 4 czerwca, nie należy tylko do małej organizacji, ale do całego narodu polskiego".
"To nie znaczy, że związkowcy nie mają prawa manifestować przeciwko rządowi"
"To nie znaczy, że związkowcy nie mają prawa manifestować przeciwko rządowi" - zastrzegł.
Pytany o wolę Polski wejścia do strefy euro w 2012 roku premier odparł: "Data ta nie stanowi dogmatu i mój rząd działa, biorąc pod uwagę także tych, którzy są przeciwni wprowadzeniu euro".
"Ja jednak pozostaję optymistą co do możliwości przyjęcia wspólnej waluty 1 stycznia 2012 roku" - powiedział Donald Tusk.