12.4.Amsterdam (PAP/AFP) - Porwana w marcu w Jemenie para Holendrów zaapelowała do rządu swojego kraju, by nie uciekał się do przemocy podczas próby ich uwolnienia. Nagranie z tym apelem wyemitowała w niedzielę holenderska telewizja NOS.
"Prosimy rząd, by nie używał przemocy, aby nas uwolnić, lecz zrobił to w sposób pokojowy" - powiedział Jan Hoogendoorn. "Chcemy przeżyć" - podkreśliła jego małżonka Heleen Janszen.
Agencja AFP pisze, że zakładnicy którzy przekazali, iż są dobrze traktowani, wydają się być w dobrym zdrowiu.
Para Holendrów została porwana 31 marca. Przywódca plemienia, które ich przetrzymuje, domaga się pociągnięcia do odpowiedzialności policjantów, którzy w 2008 napadli na jego ludzi oraz rekompensaty finansowej.
Leżący na Półwyspie Arabskim Jemen jest jednym z najbiedniejszych państw świata poza kontynentem afrykańskim. Przeważa tu tradycyjna struktura plemienna. Członkowie plemion często porywają turystów, by szantażem wymusić poprawę warunków życia i wywrzeć presję na władze kraju.
W ciągu ostatnich 15 lat uprowadzonych zostało w Jemenie ponad 200 zagranicznych obywateli. Większość porwanych wychodzi z opresji bez szwanku. (PAP)
awl/