Komisja Europejska zapowiedziała dziś, że jeśli rzeczywiście obwodnica Augustowa nie naruszy chronionej Doliny Rospudy, jest gotowa wycofać pozew przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE ws. tego kontrowersyjnego projektu.

Dziś minister środowiska Maciej Nowicki powiedział, że resort znalazł inną trasę przebiegu obwodnicy Augustowa niż przez Dolinę Rospudy, do tego tańszą. Wyjaśnił, że dotychczas nie było alternatyw dla planowanej obwodnicy przez Dolinę Rospudy. "Okazuje się, że alternatywa jest i to tańsza (...) i tylko 2 km dłuższa od tej przecinającej Dolinę Rospudy" - zaznaczył.

"To dobra wiadomość: dla środowiska, dla UE, także dla samej Polski" - powiedziała polskim dziennikarzom rzeczniczka KE ds. środowiska Barbara Hellferich.

Jej zdaniem, decyzja ta "pokazuje, że Polska respektuje rządy prawa i wymogi unijnych dyrektyw, ale także szanuje jedne z najcenniejszych obszarów przyrodniczych w UE".

Zastrzegła, że KE będzie musiała poznać i przeanalizować szczegóły decyzji rządu. "Jeśli warunki są spełnione, nie ma żadnych powodów, by nie wycofać wniosku z Trybunału; Komisja mówiła już o tym wcześniej" - powiedziała rzeczniczka.

KE pozwała Polskę do Trybunału w Luksemburgu w marcu 2007 r.

KE pozwała Polskę do Trybunału w Luksemburgu w marcu 2007 r., uznając, że budowa obwodnicy Augustowa (a także obwodnicy Wasilkowa koło Białegostoku w Puszczy Knyszyńskiej) jest złamaniem unijnego prawa. Rząd wstrzymał wówczas budowę.

Spór między KE a Polską w sprawie obwodnicy Augustowa trwał od grudnia 2006 roku. KE kwestionowała budowę w Dolinie Rospudy, uznając ją za teren unikatowy, gdzie żadne kompensaty (np. nasadzenia drzew) nie naprawią wywołanych w środowisku szkód. Komisarz ds. środowiska Stavros Dimas wielokrotnie apelował o wyznaczenie alternatywnej trasy, zamiast zatwierdzonej 17-kilometrowej obwodnicy, która 500-metrową estakadą miała przecinać cenną przyrodniczo dolinę.