W północno-wschodnich Indiach w piątek, kolejnym dniu protestów przeciw nowemu prawu o obywatelstwie, zginęło pięć osób; łącznie od 12 grudnia w demonstracjach śmierć poniosło 14 osób.

Przegłosowana w ubiegłym tygodniu nowa ustawa ułatwia uzyskanie obywatelstwa Indii uchodźcom z Afganistanu, Bangladeszu i Pakistanu pod warunkiem, że nie są oni muzułmanami. Przyznaje ona obywatelstwo indyjskie buddystom, chrześcijanom, hinduistom, wyznawcom dżinizmu, parsom i sikhom, którzy uciekli z tych krajów przed 2015 rokiem.

Opozycja i organizacje obrony praw człowieka uważają, że nowe prawo stanowi część nacjonalistycznego programu premiera Narendry Modiego, zmierzającego do zmarginalizowania 200 mln muzułmanów w Indiach. Twierdzą, że nowe prawo jest dyskryminujące i sprzeczne z konstytucją.

Muzułmanie stanowią ponad 14 proc. ludności Indii, jednak w niektórych stanach ich liczba jest o wiele większa, np. w Bengalu Zachodnim wynosi 27 proc., a w Asamie 34 proc. (PAP)

jo/ mal/