Fińska armia pracuje nad nową bronią spełniającą warunki traktatu ottawskiego, który zakazuje użycia tradycyjnych min przeciwpiechotnych - napisał w poniedziałek dziennik „Iltalehti”.

„Skoczek”, „spadochroniarz” lub „latający ładunek” - tak m.in. nazywane jest prototypowe uzbrojenie. Jak pisze „Iltalehti”, nazwa „brzmi sympatycznie, ale z punktu widzenia wroga tak nie jest”. Wydawana w Helsinkach gazeta wskazuje, że fiński projekt jest „wyjątkowy” i stanowi „poważny środek odstraszający”.

Minister obrony Jussi Niinisto określił nowe uzbrojenie jako „krajową innowację”. Chodzi o ładunek zdalnie wyrzucany w powietrze, który „strzela w dół stalowymi lub wolframowymi kulami” - opisał na swoim blogu szef resortu obrony. Według niego broń jest skuteczna także wobec transporterów opancerzonych. Można dzięki niej uzyskać przewagę w terenie, a przede wszystkim „efekt odstraszający”, który utracono wraz z odejściem od tradycyjnych min przeciwpiechotnych.

Według lokalnych mediów wyjątkowość nowego modelu polega na tym, że jest sterowany zdalnie, a atak następuje z góry.

W Finlandii dyskusja o potrzebie wdrożenia nowego rodzaju broni, która zastąpiłaby zakazane konwencjonalne miny przeciwpiechotne, toczy się od dłuższego czasu. Na początku roku prezydent Sauli Niinisto wspominał o wypełnieniu luki w uzbrojeniu, jaka powstała po traktacie ottawskim zakazującym użycia min przeciwpiechotnych. Przyznał również, że prace nad zastępczą bronią są częścią przedsięwzięcia, w skład którego wchodzą także drony wywiadowcze oraz broń artyleryjska.

Według ministra obrony szczegółowe informacje o testowanej obecnie nowej broni oraz jej zgodności z umowami międzynarodowymi zostaną udostępnione jeszcze w tym roku.

Formalnie Finlandia zaakceptowała traktat z Ottawy o zakazie użycia, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz o ich zniszczeniu na początku 2012 r., jako jeden z ostatnich krajów UE. Do dziś do traktatu, który wszedł w życie w 1999 r., przystąpiły 164 państwa (oprócz m.in. Rosji, USA i Chin).

Według informacji dziennika „Helsingin Sanomat” fińska armia przed dołączeniem do konwencji z Ottawy dysponowała ponad milionem sztuk min przeciwpiechotnych. Ich niszczenie rozpoczęto w 2012 r., a zakończono w 2015 r. Niewielką liczbę min zachowano do celów szkoleniowych i testowych.

Z Helsinek Przemysław Molik (PAP)