Zwróciła się ona z pismem o wyjaśnienia do Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, która pod koniec kwietnia ogłosiła rozpoczęcie przygotowań do uruchomienia projektu pilotażu skrócenia czasu pracy. Ma on przebiegać pod hasłem „mniej czasu pracy – takie samo wynagrodzenie” i kosztować 10 mln zł. Resort pracy zaprosił zainteresowanych pracodawców chętnych do przeprowadzenia takich testów. Zapowiedział, że pod koniec czerwca ogłosi warunki i zasady działania programu pilotażowego.
Rzeczniczka MŚP pyta, czy przed uruchomieniem projektu resort pracy przeprowadzi konsultacje z organizacjami pracowników i pracodawców. W jej opinii pozwoliłoby to na pozyskanie wiarygodnych danych na temat wpływu skrócenia czasu pracy na sytuację tych środowisk oraz całej polskiej gospodarki.
Rzecznik MŚP: konieczne rozmowy
Według rzeczniczki MŚP przedsiębiorcy boją się skrócenia czasu pracy, a „relacje pracodawca – pracownik są wrażliwe na jakąkolwiek ingerencję”. Dlatego jej zdaniem trzeba gruntownych konsultacji, które uwzględnią słuszne interesy, a także różnorodność podmiotów przynależnych do sektora MŚP. Minister Agnieszka Majewska prosi również o przekazanie wyników analiz, na które powołuje się resort pracy. „W szczególności ważne jest wyjaśnienie, czy przeprowadzone analizy obejmowały swoim zakresem wpływ skrócenia czasu pracy na podmioty prowadzące działalność w różnych sektorach gospodarki (w tym zwłaszcza w przemyśle, transporcie, budownictwie i usługach), jaki jest potencjalny wzrost kosztów zatrudnienia oraz jak takie rozwiązanie może wpłynąć na sytuację mniejszych pracodawców i ich konkurencyjność” – czytamy w piśmie.
Minister Agnieszka Majewska postuluje też włączenie jej jako przedstawicielki przedsiębiorców do zespołu ds. skróconego czasu pracy. ©℗