Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych to skarbonka, w której trzymane są pieniądze na zabezpieczenie roszczeń pracowniczych na wypadek, gdyby pracodawca był niewypłacalny. W ubiegłym roku dochody FGŚP wyniosły 1,064 mld zł, podczas gdy rok wcześniej – 1,075 mld zł. Tak wynika z danych przekazanych DGP przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W 2022 r. dochody funduszu wyniosły 336,217 mln zł.
Czy zeszłoroczny spadek jest powodem do zmartwień? Zdaniem ekspertów na razie nie, ale świadczy o sytuacji polskiej gospodarki. Z ostatnich danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że już 865 firm ma do spłaty co najmniej 1 mln zł zobowiązań. Pół roku wcześniej było to 727 firm. Do tego, jak wynika z danych GUS, na koniec lutego zgłoszonych było 22 tys. planowanych zwolnień grupowych pracowników w 176 zakładach. W końcu lutego 2024 r. zadeklarowało je 137 firm względem 15,9 tys. pracowników.
Skąd się biorą wyższe wpłaty na FGŚP
– Mimo to wpłaty od pracodawców cały czas rosną i to jest dobra wiadomość. Podstawę wymiaru składki na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe danego pracownika – mówi dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego.
Wpłaty rosną, mimo że dane z rynku pracy nie są najlepsze. Zmniejsza się dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw.
– Spadek liczby etatów był najwyższym odnotowanym w sierpniu od 2000 r. – zauważa adwokat Piotr Bocianowski z Forum Ekspertów Ad Rem.
W grudniu 2024 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z grudniem 2023 r. było natomiast niższe o 0,6 proc. i wynosiło 6453,7 tys. etatów.
– Dane opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny za luty 2025 r. potwierdzają ten trend. W lutym przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6451,5 tys. i było o 0,9 proc. mniejsze niż przed rokiem – dodaje adw. Piotr Bocianowski. Tymczasem wpłaty do funduszu, jak wynika z danych MRPiPS, idą w górę – w 2024 r. wzrosły o ponad 11 proc. Potwierdzają to też dane ZUS, według których w 2024 r. wysokość składek przekazanych po potrąceniu poboru wyniosła 706,713 mln zł. Rok wcześniej było to 636,086 mln zł.
– Rosną wynagrodzenia, a więc także składki określone jako procent wynagrodzeń, co przekłada się na wpływy do funduszu – wyjaśnia dr Marcin Wojewódka.
Do tego, jak zauważa ekspert, składki są też liczone od umów cywilnoprawnych, które mogły zapewnić ten wzrost w 2024 r. Tymczasem, jak wynika z danych GUS, w ostatnim dniu września 2024 r. pracę na podstawie umów zlecenia i pokrewnych wykonywało w Polsce ponad 2,4 mln osób. Rok wcześniej o tej porze było to 2,350 mln osób.
Coraz więcej firm ma problemy
Eksperci zwracają jednak uwagę, że coraz więcej podmiotów korzysta z funduszu.
– W 2024 r. zrobiło to o 41 pracodawców więcej niż w 2023 r., co przekłada się na w sumie 395 pracodawców. W 2023 r. ich liczba wyniosła 354 – przyznaje biuro prasowe MRPiPS.
Przykładem firmy, która skorzystała z tego rodzaju wsparcia, jest PKP Cargo S.A., spółka w restrukturyzacji. Zaciągnęła pożyczkę z FGPS na kwotę niemal 100 mln zł. Problem w tym, że podobnie jak ona, wiele firm nie ma z czego spłacać zaciągniętego zobowiązania, w tym odsetek. I to jest powód, dla którego dochody funduszu mogą coraz bardziej cierpieć.
Większe wykorzystanie funduszu powoduje bowiem, że więcej środków zostało uruchomionych w postaci udzielonych z niego pożyczek, a mniejsza kwota pracowała na lokatach bankowych, generując odsetki.
– Poza tym spadła też pozycja, która wskazuje na mniejszy napływ odsetek otrzymanych przez fundusz od nieterminowych zwrotów pożyczek – mówi Agnieszka Łukawska, ekspertka Instytutu Emerytalnego.
– Fundusz może mieć mniejsze wpływy, jeśli nie będzie dochodził należności od dłużników lub nie uzyska zwrotów – zauważa adw. Piotr Bocianowski.
Agnieszka Łukawska informuje ponadto, że generalnie pozycja „inne dochody”, która obejmuje m.in. odsetki ustawowe za opóźnienie od należności powstałych z tytułu wypłaconych świadczeń, zwróconych po terminie, spadła o 74 mln zł.
– Zgodnie z przepisami te inne dochody FGSP to poza tym zapisy i darowizny, dobrowolne wpłaty pracodawców, dotacja budżetowa, a także środki pochodzące z funduszy celowych – wyjaśnia ekspertka. ©℗