Trzeba mieć na uwadze, że w niektórych przypadkach ZUS uznaje wykonywanie umowy zlecenia za stosunek pracy, a w konsekwencji – za współpracę.

Składki za osobę współpracującą

Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa) za osobę współpracującą z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność uważa m.in. małżonka, jeżeli pozostaje z nią we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracuje przy prowadzeniu tej działalności (art. 8 ust. 11). Nabycie statusu współpracownika ma ten skutek, że płatnik (przedsiębiorca) musi odprowadzać za niego składki od zryczałtowanej podstawy, nie niższej niż 60 proc. prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Co ważne, płatnik nie może skorzystać z żadnych ulg składkowych w stosunku do współpracownika (ulga na start, niższe składki przez pierwsze 24 miesiące prowadzenia działalności, mały ZUS Plus). Może się więc zdarzyć, że sam przedsiębiorca (płatnik) będzie korzystał np. z ulgi na start i nie będzie opłacał za siebie składek na ubezpieczenie społeczne, a jednocześnie będzie musiał odprowadzić składki od standardowej podstawy (60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia) za współpracownika.

Zdaniem SN

SN sformułował też cechy współpracy przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Jako przykład można wskazać postanowienie SN z 15 stycznia 2025 r., sygn. akt III USK 330/24, w którym sąd stwierdził, że takimi cechami są:

  • istotny dla działalności gospodarczej ciężar gatunkowy działań osoby współpracującej, które nie mogą mieć charakteru wtórnego;
  • bezpośredni związek tych działań z przedmiotem działalności gospodarczej;
  • systematyczność, stabilność i zorganizowanie;
  • znaczący czas (długotrwałość) i częstotliwość podejmowanych prac.

Ważne! Aktywność małżonka (lub innego członka rodziny wymienionego w art. 8 ust. 11 ustawy systemowej) współpracującego przy prowadzeniu działalności gospodarczej musi więc mieć określoną intensywność.

Okazjonalna pomoc, jaką świadczy osobie prowadzącej działalność gospodarczą jej małżonek, prowadzący z nią wspólne gospodarstwo domowe, stanowi konsekwencję obowiązku małżonków do wzajemnej pomocy oraz współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli (tak SN w wyroku z 27 kwietnia 2023 r., sygn. akt III USKP 43/22).

Ważne! Jak wynika z ustawy systemowej, ale podkreśla też orzecznictwo, tytuł ubezpieczeniowy nie jest objęty wolą stron.

Jak wyjaśnił SN w wyroku z 10 kwietnia 2024 r., sygn. akt III USKP 46/23, przesłanki uznania za współpracownika nie podlegają swobodnej modyfikacji stron, mają prawny charakter. Jeśli realizowana przez małżonka współpraca przy prowadzeniu działalności ma charakter stały i bez której dochody z tej działalności nie osiągałyby takiego pułapu, jaki zapewnia współdziałanie przy tym przedsięwzięciu, a dochody osiągane wspólnie służą zaspokojeniu potrzeb rodziny, wówczas mamy do czynienia z osobą współpracującą, niezależnie od faktycznie wykonywanej i prawnie skutecznej umowy o pracę.

Nie tylko umowa o pracę

Zawarcie umowy o pracę np. z żoną czy mężem prowadzącym działalność gospodarczą spowoduje, że ZUS uzna tego pracownika za współpracownika i nakaże odprowadzanie składek na zasadach właściwych dla współpracownika. Powszechnie przyjmuje się, że wystarczy jednak zawrzeć zamiast umowy o pracę umowę zlecenia, a przynajmniej taką nazwą umowę określić, i to uchroni zleceniobiorcę przed uznaniem go za współpracownika i składkami opłacanymi od zryczałtowanej podstawy. Takie rozumienie przepisów ma swoje źródło w art. 8 ust. 2 ustawy systemowej, zgodnie z którym jeżeli pracownik spełnia kryteria określone dla osób współpracujących, o których mowa w art. 8 ust. 11 – dla celów ubezpieczeń społecznych jest traktowany jako osoba współpracująca. Przyjmuje się zatem, że skoro przepis ten mówi jedynie o pracowniku, to jeśli płatnik zawrze umowę zlecenia, to nie grozi ubezpieczonemu uznanie go za współpracownika. Nie zawsze jednak tak będzie.

Ważne! Może się zdarzyć, że ZUS uzna, że zawarta umowa nie jest zleceniem, ale umową o pracę, co otwiera drogę do zastosowania art. 8 ust. 11 ustawy systemowej i uznania danej osoby za współpracownika.

Tak było w sprawie rozstrzygniętej wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 23 czerwca 2023 r., sygn. akt III AUa 697/22. Sąd ustalił, że czynności wymienione w umowie zlecenia oraz liczba godzin ich realizowania potwierdzały, że praca ubezpieczonej miała charakter stały i ciągły. Wykonywane przez nią czynności były niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania działalności prowadzonej przez jej męża oraz miały charakter regularny, istotny i trwały. Sąd apelacyjny stwierdził, że mimo określenia przez małżonków ich współpracy umową zlecenia, to przy tak szeroko przyjętym zakresie obowiązków trzeba uznać, że ubezpieczona współpracowała przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Co więcej, sąd uznał, że relacja nawiązana między stronami w zakresie działalności gospodarczej miała charakter stosunku pracy, o którym mowa w art. 22 kodeksu pracy. Zgodnie z jego par. 1 przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Sąd zwrócił co prawda uwagę, że z uwagi na partnerski stosunek małżeństwa relacja nie miała aż tak sformalizowanego charakteru, jak przy tego typu umowie zawartej pomiędzy osobami obcymi, niemniej nie miał w tym zakresie żadnych wątpliwości. Co więcej, sąd stwierdził, że do współpracy między ubezpieczoną a płatnikiem doszło wyłącznie dlatego, że byli oni małżeństwem i posiadali do siebie wzajemne zaufanie. Nie bez znaczenia były także zeznania samego płatnika, który opisując przedmiot prowadzonej przez niego działalności, powoływał się na innowacyjność stosowanych przez niego rozwiązań, które jest zmuszony obejmować tajemnicą.

Podsumowanie

Sam fakt zawarcia z małżonkiem umowy zlecenia i zgłoszenia go do ubezpieczeń jako zleceniobiorcy nie przesądzi z góry, że nigdy ZUS już nie zakwestionuje charakteru więzi prawnej łączącej płatnika i rzekomego zleceniobiorcę. Jak widać na przykładzie wspomnianego wyroku SA w Szczecinie, najpierw umowa zlecenia może zostać uznana za umowę o pracę, a w konsekwencji – pracownik za współpracownika. ©℗