Zgodnie z regulaminem pracy obowiązującym w instytucji kultury stosujemy system przerywany połączony z równoważnym. Praca jest wykonywana w bardzo różnych porach doby. Jeden z naszych pracowników ma zaplanowaną pracę od 8.00 do 14.00, potem pięciogodzinną przerwę i następnie pracę od 18.00 do 22.00 (łącznie 10 godzin pracy). Kolejnego dnia ma zaplanowaną pracę od 10.00. Czy ten harmonogram jest prawidłowy?

Nie, harmonogram nie jest prawidłowy, bo nie uwzględnia on minimalnego 11-godzinnego odpoczynku w ciągu doby. Odpoczynek trzeba zapewnić jako czas wolny ciągły w okresie 24 godzin liczonych od godziny rozkładowego rozpoczęcia pracy. Wskazana w opisywanym przypadku pięciogodzinna przerwa wynikająca ze stosowania systemu przerywanego nie jest do niego wliczana.

Wyjątkowe łączenie dwóch systemów

Jeżeli jest to uzasadnione rodzajem pracy lub jej organizacją, to do pracowników instytucji kultury może być stosowany przerywany czas pracy, według z góry ustalonego rozkładu, przewidującego nie więcej niż jedną przerwę w pracy w ciągu doby, trwającą nie dłużej niż pięć godzin. Przerwa nie jest wliczana do czasu pracy. Co bardzo istotne, w myśl art. 26c ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej dopuszczalne jest łączenie systemu przerywanego z równoważnym. Jest to regulacja szczególna w stosunku do art. 139 kodeksu pracy, który wyraźnie wyłącza możliwość łączenia tych dwóch systemów czasu pracy. Możliwość ustalenia w regulaminie pracy instytucji kultury połączonego systemu równoważnego z przerywanym odnosi się do wszystkich pracowników instytucji, a nie tylko do pracowników artystycznych.

Przerwa nie może być zlecana na bieżąco, lecz musi zostać ujęta w harmonogramach. System przerywany nie wymusza planowania przerwy w każdym dniu pracy, a także jednolitej długości przerw.

Przy łączeniu systemu przerywanego z równoważnym musimy pamiętać o konieczności zapewnienia w każdej dobie pracowniczej co najmniej 11 godzin nieprzerwanego wypoczynku dobowego. Nie można zatem zastosować w jednym dniu maksymalnej, pięciogodzinnej przerwy i wydłużenia czasu pracy do 12 godzin. Pracodawca planowałby bowiem w rzeczywistości niezgodne z przepisami skrócenie wypoczynku dobowego do 7 godzin (24 godziny doby pracowniczej – 5 godzin przerwy – 12 godzin pracy).

Brak 11 godzin ciągłego wypoczynku

Zatem, jak zaznaczyłem na początku, harmonogram przedstawiony w pytaniu jest nieprawidłowy, bo w dobie pracowniczej nie ma ciągłego 11-godzinnego odpoczynku. Maksymalna godzina zakończenia pracy mogłaby przypadać na 21.00. Trzeba bowiem zwrócić uwagę na następujące okoliczności występujące w opisywanej sytuacji:

1) doba pracownicza rozpoczyna się pierwszego dnia o 8.00, a zatem kończy drugiego dnia o 8.00;

2) w okresie wskazanym w pkt 1 pracownik musi mieć co najmniej 11 kolejnych godzin wolnego;

3) przerwa wynikająca ze stosowania systemu przerywanego nie wlicza się do odpoczynku minimalnego (odpoczynek ten nie jest składową wszystkich przerw w pracy w trakcie doby – musi być czasem ciągłym);

4) godzina rozpoczęcia pracy kolejnego dnia kalendarzowego przypada po zakończeniu doby pracowniczej.

Zatem to, że kolejnego dnia kalendarzowego pracownik ma rozpocząć pracę o 10.00, nie ma w tym przypadku znaczenia, bo w kontekście prawidłowego odpoczynku oceniamy okres 24 godzin od godziny rozpoczęcia pracy zgodnie z rozkładem czasu pracy. To właśnie w tym okresie pracownik musi mieć zapewniony co najmniej 11-godzinny odpoczynek. Jeżeli więc w opisywanym przykładzie do 8.00 drugiego dnia nie ma 11 godzin odpoczynku, to nie został on zapewniony w wymiarze minimalnym narzuconym przez art. 132 kodeksu pracy. ©℗