W mediach społecznościowych pojawiła się mapa, na której widać, w których komendach policjanci masowo korzystają ze zwolnień lekarskich. Akcja "Lucyna" miałaby rzekomo spowodować paraliż w niektórych częściach kraju. Jak informuje nas MSWiA, "ciągłość służby policyjnej w całym kraju jest zachowana".
Serwis Trojmiasto.pl podał, że 10 tys. policjantów przebywa na zwolnieniach lekarskich, a money.pl, że protest "rozlewa się na cały kraj". Poprosiliśmy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji o wskazanie, czy ciągłość służby jest zachowana oraz z iloma zwolnieniami mamy do czynienia.
Protest policjantów
W odpowiedzi na pytanie Gazety Prawnej MSWiA podało, że "ciągłość służby policyjnej w całym kraju jest zachowana". "Jednocześnie przypominam, że w piątek, 25 października br., odbyło się posiedzenie Zespołu do spraw poprawy warunków pełnienia służby przez funkcjonariuszy służb podległych MSWiA, w którym uczestniczyli przedstawiciele MSWiA, strony związkowej oraz podległych resortowi służb" – przekazał nam Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy MSWiA.
W tym czasie oficjalny komunikat wydała również policja. Wskazano w nim, że od 30 października do 5 listopada br., a więc w okresie wzmożonych działań podczas długiego weekendu Wszystkich Świętych, liczba policjantów przebywających na zwolnieniu lekarskim wzrosła o niespełna 3 900. Tymczasem doniesienia medialne mówią nawet o 7-8 tys. funkcjonariuszach na L4.
"Mając na względzie sytuację związaną m.in. z działaniami obcych wywiadów, nie jest możliwe przekazanie liczby bezwzględnej w zakresie policjantów przebywających poza służbą. Dzięki odpowiedzialnemu podejściu policjantów i świadomości o służbie społeczeństwu, miniony weekend był jednym z najbezpieczniejszych od lat. Zapewniamy, że obecnie bezpieczeństwo obywateli nie jest zagrożone, a policjanci w poczuciu odpowiedzialności, w zdecydowanej większości nie decydują się na absencję" – czytamy w informacji policji.
Negocjacje związków zawodowych
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Rafała Jankowskiego, szefa NSZZ Policjantów.
– Protestują ci, dla których celem jest sam protest. W tej chwili trwają negocjacje. To nie czas na protesty. Do 15 listopada piłka jest po stronie MSWiA, jeśli sfaulują, to my podejmiemy adekwatne decyzje. NSZZ Policjantów pokazał w przeszłości swoją siłę – przekazał w rozmowie z Gazetą Prawną Rafał Jankowski.
Policja mierzy się z trudną sytuacją kadrową. Jak informowaliśmy, według informacji podanych przez związek zawodowy ogółem na dzień 1 sierpnia 2024 roku wakat w policji wynosił 14 656, czyli 13,46 proc. stanu etatowego. W policji służy obecnie 94 253 funkcjonariuszy. W ubiegłym roku odeszło 9 438 policjantów, a przyjęto 5174. Do sierpnia tego roku przyjęto kolejnych 2628 osób, a zwolniono ze służby 5093 funkcjonariuszy.
"Sytuacja w jakiej znalazła się nasza formacja wymaga błyskawicznych rozwiązań najlepiej od stycznia 2025 roku. Alternatywą jest paraliż państwa w obszarze bezpieczeństwa wewnętrznego, a ze strony NSZZ Policjantów adekwatna do sytuacji reakcja. MSWiA zobowiązało się, że do połowy listopada przygotuje stosowne projekty rozwiązań z wyliczeniami kosztów. Wraz z projektami oczekujemy również wskazania terminów ich wprowadzenia" – poinformowało w oficjalnym komunikacie biuro prasowe ZG NSZZ Policjantów.