Po publikacji projektu ustawy budżetowej powrócił temat wysokości najniższego wynagrodzenia za pracę. W opinii związków zawodowych płaca minimalna powinna być wyższa z uwagi na wyższą, niż pierwotnie zakładano, prognozowaną inflację. Ekonomiści ucinają te spekulacje.
Zdaniem Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych wzrost płacy minimalnej wynosił w kolejnym roku co najmniej 4650 zł brutto. Przypomnijmy: propozycja przyjęta przez Radę Ministrów to 4626 zł brutto.
Związkowcy liczą na wyższą płacę minimalną w 2025 r.
OPZZ przekonywało po przyjęciu projektu ustawy budżetowej przez rząd, że wysokość płacy minimalnej, jaką zaproponowano w maju, opierała się na prognozie inflacji wynoszącej 4,1 proc., co okazało się już nieaktualne. Jak wskazano, „rząd powinien konsekwentnie skorygować w górę propozycję płacy minimalnej na kolejny rok o co najmniej różnicę w prognozowanej obecnie przez siebie przyszłorocznej inflacji”.
Czytamy również, że OPZZ będzie domagał się podwyższenia wysokości płacy minimalnej w związku ze zmianą prognozy inflacji na kolejny rok.
Czy jest to zgodne z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu?
– Uważamy, że zmiana inflacji prognozowanej w projekcie budżetu państwa względem założeń do projektu budżetu państwa z czerwca br. nie powinna skutkować zmianą poziomu płacy minimalnej, w stosunku do wcześniejszej propozycji strony rządowej, wynoszącej 4626 zł brutto miesięcznie – mówi w rozmowie z Gazetą Prawną Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Wskaźnik weryfikacyjny
Przypomnijmy: zgodnie z art. 2 ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę Rada Ministrów do 15 czerwca każdego roku przedstawia Radzie Dialogu Społecznego między innymi: propozycję minimalnego wynagrodzenia i stawki godzinowej, informację o prognozowanych: wskaźniku cen oraz wskaźniku przeciętnego wynagrodzenia.
W punkcie trzecim czytamy natomiast, że wysokość minimalnej stawki godzinowej jest corocznie waloryzowana o wskaźnik wynikający z podzielenia wysokości minimalnego wynagrodzenia ustalonej na rok następny przez wysokość minimalnego wynagrodzenia w obowiązującym roku.
Co to oznacza? Że powyższe założenia, zgodne ze stanem na 15 czerwca, uległy zmianie. Jednak – jak mówią eksperci – nie będzie miało to wpływu na nową wysokość płacy minimalnej.
– Przede wszystkim należy pamiętać, że wskaźniki określone w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, w tym w szczególności tzw. wskaźnik weryfikacyjny, odnosi się do poziomu inflacji zakładanego na etapie założeń do projektu budżetu państwa na kolejny rok. Innymi słowy, gdybyśmy teraz uwzględnili podwyższenie zakładanego wskaźnika inflacji z 4,1proc. do 5 proc., to i tak wskaźnik weryfikacyjny odnosiłby się do poziomu 4,1 proc. i nakazywałby korygowanie "zaniżonej" płacy minimalnej, jak gdyby była ona kształtowana w oparciu o założenie 4,1 proc. zamiast 5 proc. inflacji – wyjaśnia nam Łukasz Kozłowski.
Zwraca on również uwagę na fakt, że planowany wzrost płacy minimalnej jest w dalszym ciągu szybszy od wzrostu cen i zapewnia wyraźne zwiększenie siły nabywczej najniższych wynagrodzeń, jak również zapewnia wzrost płacy minimalnej w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia.
– Wreszcie, prognozowana w budżecie 5-procentowa średnioroczna inflacja w 2025 r. jest powyżej większości prognoz rynkowych i w świetle obecnego konsensusu analitycznego wydaje się w pewnej mierze zawyżona – uzupełnia główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Druga waloryzacja płacy minimalnej
Nasuwa się również pytanie, czy w przypadku założenia inflacji na poziomie 5 proc., pracownicy mogą liczyć na ponowną waloryzację najniższej płacy w lipcu 2025 roku. O tę sprawę zapytaliśmy Mariusza Zielonkę, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan.
– Procedurę ustalania wynagrodzenia minimalnego reguluje ustawa o wynagrodzeniu minimalnym. Na jej podstawie Rada Ministrów przekazuje, do 15 czerwca, Radzie Dialogu Społecznego zestaw wskaźników makroekonomicznych, w tym prognozę inflacji na przyszły rok – przypomina.
Co to oznacza w praktyce? – Przepisy ustawy, które obligują dwukrotny wzrost odnoszą się bezpośrednio do danych, które przekazała Rada Ministrów. Innymi słowy nie ma podstaw do dwukrotnej waloryzacji. To stanowisko zostało potwierdzone przez Panią Minister Katarzynę Nowakowską podczas ostatniego spotkania zespołu problemowego ds. budżetu i wynagrodzeń RDS – wskazuje ekonomista w rozmowie z Gazetą Prawną.
Rząd ma czas do 15 września na ogłoszenie zmian w płacy minimalnej, jednak na to się nie zanosi. – Wydaje się zatem niezasadne i niezgodne z techniką legislacyjną zmiana tego rozporządzenia oraz ogłoszenie innej niż ustalona wcześniej stawka wynagrodzenia minimalnego na 2025, tj. 4626 zł brutto – podsumowuje Mariusz Zielonka.