W rozwiązaniu przygotowanym przez ministra Michała Boniego podstawą wymiaru składek miałby być statystyczny dochód gospodarstwa rolnego ustalany przez GUS, czyli obecnie 2278 zł. I to właśnie część tej kwoty może być podstawą do obliczenia minimalnej stawki zdrowotnej. Wciąż nie wiadomo, czy będzie to 60 proc., czy też 75 proc. tak jak w przypadku przedsiębiorców.
Minister Michał Boni deklaruje, że składka opłacana przez rolników nie powinna być wyższa niż 35 zł miesięcznie. Sprawdziliśmy. Przy założeniu, że rolnik posiada tylko jednohektarowe gospodarstwo, a 60 proc. przeciętnego dochodu z pracy byłoby podstawą do ustalenia wysokości składki, to powinien rocznie zapłacić 123 zł do NFZ. Natomiast gdyby przyjęto 75 proc. podstawy wymiaru, to rolnik rocznie płaciłby 154 zł składki zdrowotnej.
– Nie zgodzimy się ani na przyjęcie statystycznego hektara jako podstawy do obliczania składki zdrowotnej ani na żaden ryczałt– mówi Władysław Serafin, prezes Krajowego Związku Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych.
Nowy sposób ustalania wysokości składek nie podoba się także ekspertom. Według prof. Katarzyny Duczkowskiej-Małysz ze Szkoły Głównej Handlowej rolnik prowadzący gospodarstwo powinien być traktowany jak przedsiębiorca.
Natomiast Lech Goraj z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ) wskazuje, że dochód z pracy w gospodarstwie rolnym liczony przez GUS nie uwzględnia ani faktycznych dochodów rolników, ani amortyzacji sprzętu.
– Dodatkowo zakłada, że każdy rolnik z każdego posiadanego hektara uzyskuje dochody. A to nie jest prawda– dodaje.
Przypominamy, że nowe zasady opłacania składek zdrowotnych przez rolników ubezpieczonych w KRUS muszą wejść w życiedo 3 lutego 2012 r.