Na najbliższym posiedzeniu Sejmu odbędzie się drugie czytanie projektu ustawy dotyczącej praw pacjenta. Jest to projekt poselski, chociaż został przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia.

Nowe uprawnienia

Projekt ustawy o prawach pacjenta określa w jednym akcie prawnym wszystkie przepisy dotyczące przestrzegania praw pacjenta zawarte w kilkudziesięciu różnych ustawach. Ponadto zakłada powołanie nowej instytucji Rzecznika Praw Pacjenta. Miałby on być jednostką niezależną, chociaż działającą przy Ministerstwie Zdrowia. Rzecznik mógłby kierować sprawy do sądu oraz być stroną w postępowaniu. Jego powołanie ma wzmocnić pozycję pacjenta, który dochodzi swoich praw.
Stowarzyszenie Pacjentów Primus Non Nocere zgłosiło wiele poprawek, które mają jeszcze bardziej wzmocnić jego rolę w systemie lecznictwa. Poprawki te poparło Ministerstwo Zdrowia.
Najważniejsza dotyczy uprawnień rzecznika praw pacjenta do podejmowania działania w przypadku strajkującego personelu medycznego naruszającego prawa pacjenta. Będzie mógł je podejmować w sytuacji, gdy sąd orzeknie, że protest został zorganizowany w sposób niezgodny z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Rzecznik ma być również zobowiązany do określania, na podstawie skarg zgłoszonych przez pacjentów, tzw. mapy zagrożeń. Znajdą się na niej te placówki służby zdrowia, w których najczęściej dochodzi do błędów lekarskich.

Rzecznik kontrowersyjny

Opinie dotyczące powołania nowej instytucji reprezentującej interesy pacjentów są bardzo podzielone. Przeciwnicy jej powoływania argumentują, że obecnie działają rzecznicy praw pacjenta w Narodowym Funduszu Zdrowia. Jest także Biuro Rzecznika Praw Pacjenta przy ministrze zdrowia i rzecznik praw obywatelskich. Wszyscy otrzymują wiele skarg od pacjentów.
Według Bolesława Piechy, byłego wiceministra zdrowia, a obecnie posła PiS, instytucja rzecznika praw pacjenta jest całkowicie wpisana w działania rzecznika praw obywatelskich. Poseł zwraca jednak uwagę, że jest jeden wyjątek: uprawnienia, których nie ma RPO.
- Na pewno będzie się toczył spór konstytucyjny, czy rzecznik praw pacjenta ma być instancją ostateczną i nie będzie w ogóle możliwości odwołania się od jego decyzji - zaznacza poseł PiS.
W biurze rzecznika ma pracować 100 osób, a jego zorganizowanie w 2009 roku ma kosztować budżet 10 mln zł. Resort zdrowia zakłada, że funkcję tę przejmie działające przy Ministerstwie Biuro Rzecznika Praw Pacjenta. Zatrudnia ono około 30 o sób, co kosztuje rocznie około 1,9 mln zł.
Przeciwnikiem powołania nowej instytucji jest również rzecznik praw obywatelskich.
- Określone w projekcie ustawy zadania już są realizowane przez obecnie działających rzeczników - oświadczył Janusz Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich, w marcu podczas tzw. białego szczytu.

Dodatkowe prawa

Projekt ustawy przewiduje również przyznanie pacjentom nowych praw. Jednym z nich jest możliwość domagania się zwołania dodatkowego konsylium lekarskiego w sytuacji, gdy pacjent nie zgadza się z opinią lekarza prowadzącego. Lekarz może się jednak na to nie zgodzić, jeżeli uzna, że żądanie pacjenta jest bezzasadne. Zdaniem ekspertów, może to całkowicie uniemożliwić chorym korzystanie z przyznanego im prawa.
- Ustawa nie precyzuje, w jakich przypadkach lekarz może odmówić zwołania konsylium czy zasięgnięcia opinii innego lekarza. Medycy będą mogli nie zgadzać się na to praktycznie w każdym przypadku - uważa Tomasz Gelert, dyrektor zespołu ds. ochrony zdrowia w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.
Projekt ustawy nie tylko nie określa, w jakich sytuacjach lekarz może odmówić zasięgnięcia opinii innego specjalisty lub zwołania konsylium, ale również nie precyzuje, kiedy pacjent może domagać się takiego działania ze strony specjalisty.
SZERSZA PERSPEKTYWA - PRAWA PACJENTA W UE
Każde państwo UE we własnym zakresie ustala regulacje prawne dotyczące praw pacjenta. Na przykład, w Niemczech nie ma jednolitego aktu prawnego regulującego tę kwestię. Natomiast w Wielkiej Brytanii takim aktem jest karta praw pacjenta, która została opracowana przez rząd. Ochrona praw pacjenta jest wspomagana przez działania różnego rodzaju organizacji społecznych (stowarzyszenia pacjentów).