- Zmiana, która ma znaczenie
- Krok w stronę standardów unijnych
- Fuzje i przejęcia: nadal potrzebna ostrożność przy ich zgłaszaniu
- Korzyści dla firm…
- …i potencjalne ryzyka
Nowe wytyczne prezesa UOKiK „Kontrola koncentracji – ułatwienia dla przedsiębiorców” porządkują zasady, które dotąd były niejasne dla wielu firm. Chodzi o przesłankę, która przesądza, czy dana koncentracja musi zostać zgłoszona do urzędu – tzw. skutek na terytorium Polski.
Zmiana, która ma znaczenie
Dotychczas nawet zawiązanie wspólnej spółki (joint venture) za granicą mogło rodzić obowiązek zgłoszenia – wystarczyło, że którykolwiek z uczestników był powiązany kapitałowo z podmiotem działającym w Polsce. Teraz UOKiK podkreśla, że nie to powinno być decydujące. Kluczowa ma być natomiast działalność nowo powstałego lub zmodyfikowanego podmiotu – czy rzeczywiście oddziałuje lub będzie oddziaływał na rynek polski. Jeżeli nie, nie ma potrzeby zgłaszania transakcji.
Przykład 1
Spółka zagraniczna zwolniona z obowiązku
Niemiecka i francuska firma tworzą joint venture do działalności na rynku DACH. Obie mają swoje spółki zależne w Polsce, ale nowy podmiot nie planuje tu sprzedaży ani obecności na polskim rynku. W tej sytuacji zgłoszenie do UOKiK nie będzie wymagane.
Krok w stronę standardów unijnych
Dla przedsiębiorców działających międzynarodowo zmiana podejścia UOKiK to dobra wiadomość. Ograniczy bowiem liczbę przypadków, w których konieczne było zgłaszanie koncentracji tylko ze względu na formalne powiązania kapitałowe z podmiotami w Polsce – nawet jeśli sama transakcja nie miała żadnego wpływu na krajowy rynek. Teraz znaczenie mają rzeczywiste skutki gospodarcze.
Praktyka UOKiK staje się więc bardziej zbieżna z podejściem innych organów ochrony konkurencji w Unii Europejskiej, gdzie znaczenie ma przede wszystkim to, czy rynek danego państwa jest realnie dotknięty skutkami koncentracji. To ważne szczególnie dla firm posiadających rozbudowane struktury holdingowe lub prowadzących działalność na kilku rynkach równocześnie.
Fuzje i przejęcia: nadal potrzebna ostrożność przy ich zgłaszaniu
UOKiK w nowych wytycznych zastrzega, że ocena obowiązku zgłoszenia koncentracji – w szczególności tego, czy wywiera ona skutek na terytorium Polski – nadal będzie dokonywana indywidualnie. Każdy przypadek ma być analizowany w kontekście konkretnego stanu faktycznego. Nie oznacza to więc pełnego zwolnienia z obowiązku zgłoszenia.
Szczególną uwagę organ będzie zwracać na to, czy nowy podmiot planuje sprzedaż produktów lub usług do Polski, prowadzi tu działania marketingowe, ma dystrybutorów lub sprzedaż przez internet jest skierowana do polskich konsumentów.
Przykład 2
Sprzedaż przez internet może przesądzać o zgłoszeniu
Dwóch zagranicznych producentów tworzy wspólną spółkę, która ma działać z Czech i oferować produkty online – również z dostawą do Polski.
UOKiK może uznać, że transakcja wywiera skutek na rynku krajowym. Wtedy zgłoszenie będzie konieczne.
Korzyści dla firm…
Nowe wytyczne UOKiK oznaczają, że firmy będą mogły zaoszczędzić czas i uniknąć zbędnych formalności, ponieważ w wielu przypadkach nie będą już musiały przygotowywać i składać pełnej dokumentacji zgłoszeniowej dotyczącej koncentracji. Jeśli transakcja – np. joint venture z zagranicznym partnerem – nie wywiera skutku na terytorium Polski, nie zachodzi obowiązek notyfikacji, a co za tym idzie, nie ma potrzeby oczekiwania na decyzję prezesa UOKiK. To pozwoli szybciej finalizować transakcje i zredukuje ryzyko opóźnień administracyjnych.
Przykład 3
Finalizacja joint venture bez konieczności oczekiwania na zgodę UOKiK
Spółka A z Niemiec i spółka B z Francji tworzą wspólny podmiot, który będzie działał wyłącznie na rynku Beneluksu. Obie grupy kapitałowe mają spółki zależne w Polsce, ale nowa spółka nie będzie tu prowadziła działalności ani oferowała usług.
Przy wcześniejszym podejściu UOKiK konieczne byłoby zgłoszenie koncentracji i oczekiwanie na zgodę. Obecnie – dzięki zmianie interpretacji – firmy mogą sfinalizować transakcję od razu, bez angażowania polskiego urzędu.
Z perspektywy przedsiębiorców nowe podejście organu to przede wszystkim szansa na sprawniejsze przeprowadzanie transakcji. Firmy, które dotychczas musiały konsultować się z UOKiK lub podejmować działania zabezpieczające, teraz mogą uniknąć czasochłonnych procedur, o ile ich przedsięwzięcia nie oddziałują realnie na polski rynek.
…i potencjalne ryzyka
Rozróżnienie między transakcjami wywierającymi i niewywierającymi skutek w Polsce może budzić wątpliwości interpretacyjne – zwłaszcza w przypadku działalności cyfrowej, usług online czy pośredniej obecności na rynku.
Oceniając, czy transakcja wywiera skutek w Polsce, należy przeanalizować m.in. kanały dystrybucji, planowany zasięg geograficzny działalności nowego podmiotu, profil klienta docelowego, a także potencjalne zmiany struktury konkurencji na rynku krajowym. Jeśli firma uzna, że koncentracja nie podlega zgłoszeniu, warto udokumentować tę decyzję – np. w formie wewnętrznej notatki prawnej, opinii zewnętrznego doradcy lub zachowanej korespondencji z urzędem. W przypadku kontroli lub zakwestionowania transakcji przez UOKiK, taka dokumentacja może ograniczyć ryzyko sankcji.
W razie wątpliwości, czy dana transakcja wywiera skutek na terytorium RP, przedsiębiorcy mogą wystąpić do UOKiK o interpretację lub nieformalne stanowisko. Choć takie odpowiedzi nie mają charakteru decyzji administracyjnych, stanowią cenne wskazówki.
Co oznacza zmiana interpretacji UOKiK dla MŚP i dużych firm?
Nowe wytyczne mogą mieć różne znaczenie dla firm w zależności od skali ich działania.
▶ Dla małych i średnich przedsiębiorców, którzy często nie dysponują rozbudowanymi działami prawnymi, uproszczenie zasad oceny obowiązku zgłoszenia koncentracji do UOKiK oznacza mniejsze ryzyko pomyłki, działania z ostrożności na zapas lub nieświadomego naruszenia przepisów. Dotyczy to w szczególności sytuacji, gdy firma rozważa współpracę z zagranicznym partnerem, np. utworzenia wspólnej spółki działającej poza Polską.
▶ Dla dużych grup kapitałowych istotna jest zmiana podejścia UOKiK, który przestaje automatycznie uznawać koncentracje za podlegające zgłoszeniu wyłącznie z uwagi na powiązania kapitałowe z firmami działającymi w Polsce. Zamiast tego urząd skupia się na tym, czy dana transakcja wywiera rzeczywisty wpływ na krajowy rynek – np. poprzez wejście nowego podmiotu do Polski, oferowanie usług czy wpływ na poziom konkurencji. To ułatwi planowanie transakcji w ramach międzynarodowych struktur kapitałowych np. przy przekształceniach wewnątrz grupy, zmianie właściciela spółki zależnej lub tworzeniu nowych podmiotów w innych krajach UE. Dzięki nowemu podejściu UOKiK takie działania, które nie wpływają na sytuację konkurencyjną w Polsce, nie będą już wymagały czasochłonnych procedur zgłoszeniowych ani oczekiwania na zgodę urzędu.
W praktyce może się okazać, że ta sama zmiana strukturalna, np. utworzenie podmiotu joint venture, w przypadku dużej korporacji nie wymaga zgłoszenia, a dla MŚP, wchodzącego w nowy segment rynku z zagranicznym partnerem – może już wiązać się z obowiązkiem notyfikacji, jeśli celem jest wejście na rynek krajowy. ©℗
!Jeśli przedsiębiorca zaniecha zgłoszenia koncentracji, która powinna zostać notyfikowana, prezes UOKiK może nałożyć karę finansową w wysokości do 10 proc. rocznego obrotu firmy. Sankcje te są stosowane nie tylko wobec podmiotów, które zawarły transakcję bez zgody, ale również wobec tych, które nie dopełniły obowiązku zgłoszenia.