Długo oczekiwany projekt ustawy, która dostosuje prawo autorskie do realiów cyfrowej gospodarki, ma zostać przyjęty przez Radę Ministrów jeszcze w tym kwartale. Rząd nie planuje rozszerzenia obowiązku płacenia tantiem na platformy streamingowe.

Nowelizacja ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2509 ze zm.) pod koniec ubiegłego tygodnia została wpisana do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Ma ona wdrażać dyrektywę 2019/790 o prawie autorskim i prawach pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym (dalej: dyrektywa DSM), z czym jesteśmy spóźnieni już 2,5 roku. Chodzi o uregulowanie praw do treści dystrybuowanych na platformach internetowych.

Filmowcy

Twórcom treści audiowizualnych dyrektywa DSM daje instrumenty prawne pozwalające egzekwować tantiemy za eksploatację ich utworów w internetowych serwisach wideo na żądanie (jak Netflix).

Artykuł 18 ust. 1 unijnej regulacji zobowiązuje państwa członkowskie do zapewnienia, „aby w przypadku gdy twórcy i wykonawcy udzielają licencji lub przenoszą swoje wyłączne prawa do eksploatacji ich utworów lub innych przedmiotów objętych ochroną, mieli oni prawo do odpowiedniego i proporcjonalnego wynagrodzenia”.

Zapowiadając implementację tej regulacji, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego stwierdza, że w zakresie art. 18 dyrektywy DSM istotny jest już obowiązujący art. 70 ustawy o prawie autorskim. Ustanawia on prawo do dodatkowego wynagrodzenia – pobieranego za pośrednictwem organizacji zbiorowego zarządzania – dla twórców i wykonawców utworów audiowizualnych z tytułu eksploatacji na wybranych polach. Są to m.in. tantiemy od kin, sieci kablowych, nadawców telewizyjnych. Ministerstwo Kultury nie przewiduje rozszerzenia tych przepisów na inne pola eksploatacji.

Oznacza to, że organizacje zbiorowego zarządzania (OZZ) nie zostaną uprawnione do pobierania tantiem od Netflixa i innych serwisów VOD.

– Informacja zamieszczona w wykazie prac legislacyjnych rządu wskazuje, że minister kultury nie planuje wdrożyć art. 18 dyrektywy, a więc zamierza zrezygnować z uregulowania kwestii tantiem z internetu. To dla nas nowa sytuacja. Prosiliśmy o spotkanie z ministrem i wierzymy, że wkrótce się ono odbędzie – mówi Dominik Skoczek, dyrektor Związku Autorów i Producentów Audiowizualnych, organizacji zbiorowego zarządzania przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich (SFP-ZAPA).

Podkreśla, że implementacja dyrektywy DSM w takiej formie, jaką zapowiedziano w wykazie prac rządu, nie pomoże filmowcom.

– Trudno nam sobie wyobrazić uzasadnienie takiej niepełnej implementacji. Czekamy na wyjaśnienie, dlaczego art. 18 jest w Polsce wdrożony w odniesieniu do operatorów kablowych, nadawców telewizyjnych czy kin, natomiast w stosunku do platform streamingowych minister nie widzi takiej potrzeby – stwierdza.

Spytaliśmy ministerstwo, dlaczego wybrało taki sposób implementacji dyrektywy.

– Uzasadnienie dla tych rozwiązań będzie zawarte w uzasadnieniu projektu, który zostanie przekazany do konsultacji publicznych – odpowiedziało biuro prasowe resortu.

Indywidualne umowy

Luiza Piskorek, radca prawny i partner w Kancelarii Prawnej Media, zwraca uwagę na ust. 2 art. 18 dyrektywy. Pozwala on przy wdrażaniu zasady odpowiedniego i proporcjonalnego wynagrodzenia do prawa krajowego stosować „różne mechanizmy”. Nakazuje przy tym uwzględnienie zasady swobody zawierania umów oraz sprawiedliwej równowagi praw i interesów.

– W tym kontekście implementacja art. 18 wcale nie musi, a nawet nie powinna oznaczać dodania do art. 70 polskiej ustawy o prawie autorskim obowiązkowego pośrednictwa organizacji zbiorowego zarządzania w pobieraniu wynagrodzeń od platform VOD udostępniających utwory audiowizualne, dodatkowo do wynagrodzeń ustalanych z producentami utworów audiowizualnych – mówi prawniczka.

Jak wyjaśnia, polska ustawa zawiera już zasadę odpłatnego korzystania z praw. Pośrednictwo OZZ przy zapewnianiu dodatkowego wynagrodzenia nie jest więc konieczne.

– Może się to odbywać np. na podstawie indywidualnych umów między twórcami a producentami – wskazuje.

Często producentami są same serwisy VOD. – W takiej sytuacji obowiązkowe pośrednictwo organizacji oznaczałoby, że platformy wypłacałyby wynagrodzenie umowne na etapie produkcji utworu, a także dodatkowo za pośrednictwem organizacji zbiorowego zarządzania na etapie jego dystrybucji. Mogłoby to zakłócić postulowaną w art. 18 dyrektywy zasadę wynagrodzenia odpowiedniego i proporcjonalnego – stwierdza Luiza Piskorek.

AI bez regulacji

Na implementację dyrektywy czekają też wydawcy prasowi. Na razie są dobrej myśli. Unijne przepisy dają im podstawę do dochodzenia udziału w przychodach, jakie osiągają z reklam Google, Facebook i inne platformy internetowe, na których są udostępniane treści powstałe w redakcjach.

Z informacji Izby Wydawców Prasy (jej członkiem jest też Infor PL, wydawca DGP) wynika, że nowy projekt nowelizacji ma bazować na ostatniej wersji pozostawionej przez poprzedników – tj. rozwiązaniach z marca 2023 r.

– Z jednej strony nie jest to dobra wiadomość dla wydawców, bo każda kolejna wersja tamtego projektu była dla nas coraz mniej korzystna. Z drugiej strony wiemy, że projekt marcowy zostanie teraz poprawiony. Liczymy więc, że ministerstwo uwzględni nasze uwagi – mówi Jacek Wojtaś, prawnik IWP.

Przypomina, że odkąd pod koniec ubiegłego roku przepisy implementujące DSM przyjęto w Bułgarii, brakuje ich już tylko w Polsce.

– Skoro jesteśmy ostatni, to może przynajmniej uwzględnimy w nowelizacji prawa autorskiego najnowsze zmiany technologiczne, to znaczy rozwój sztucznej inteligencji i kwestię korzystania przez nią z dzieł, w tym treści prasowych – liczy Jacek Wojtaś.

Informacja zawarta w wykazie prac rządu nie wspomina o sztucznej inteligencji.©℗

4,98 mld zł wyniosą w tym roku według PwC przychody z subskrypcji VOD w Polsce