W spółce z ograniczoną odpowiedzialnością jej właściciele – wspólnicy nie odpowiadają za zobowiązania spółki. Inaczej jest jednak w przypadku członków zarządu, którzy w pewnych sytuacjach mogą zostać zobowiązani do zaspokojenia wierzyciela spółki, czyli ponieść osobistą odpowiedzialność za długi spółki.

Bezskuteczność egzekucji i solidarna odpowiedzialność

W przypadku, gdy egzekucja prowadzona przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Celem tej regulacji – zawartej w art. 299 § 1 Kodeksu spółek handlowych – jest, aby osoby odpowiedzialne za działalność spółki dbały o jej wypłacalność oraz zaciągały zobowiązania i nawiązywały relacje kontraktowe z uwzględnieniem możliwości płatniczych reprezentowanego podmiotu – bez narażania innych uczestników obrotu na szkodę.

Istotne jest jednak, że aby w ogóle mówić o potencjalnej odpowiedzialności członka zarządu wcześniej wierzyciel musi dysponować tytułem wykonawczym przeciwko spółce i albo przeprowadzić bezskuteczną egzekucję swojej wierzytelności, albo wykazać, że jej wszczynanie wobec spółki jest niecelowe (np. gdy, chociażby w Krajowym Rejestrze Sądowym dotyczącym dłużnika pojawią się informacje o innych bezskutecznych egzekucjach).

ikona lupy />
Jan Jarzyński – radca prawny. Partner w Kancelarii Prawnej Jarzyński & Wspólnicy / Inne

Jak członek zarządu może się bronić przed odpowiedzialnością za długi spółki?

Jeżeli wierzyciel spółki wystąpi przeciwko członkowi zarządu z żądaniem zapłaty niewyegzekwowanego długu, możliwe jest podjęcie obrony zmierzającej do uwolnienia się od odpowiedzialności. Zgodnie z art. 299 § 2 Kodeksu spółek handlowych polega to na wykazaniu, że:

  • we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu, albo że
  • niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z winy pozwanego członka zarządu, albo że
  • pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo niezatwierdzenia układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu wierzyciel nie poniósł szkody.

Powołanie się na ww. przesłanki wyłączenia odpowiedzialności wymaga przeprowadzenia odpowiednich dowodów w toku postępowania sądowego. Konieczna jest zatem zawsze szczegółowa analiza sytuacji spółki obejmująca przede wszystkim okres, w którym zaszły podstawy do ogłoszenia upadłości, otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego bądź układowego.

Czy można kwestionować istnienie długu, za który ma odpowiadać członek zarządu?

W sprawach dotyczących odpowiedzialności członka zarządu za zobowiązania spółki dotychczas ograniczona była możliwość kwestionowania istnienia samego długu. Wierzyciel przedkładał bowiem najczęściej prawomocne i wykonalne orzeczenie wydane przeciwko spółce, co powodowało, że sąd rozpoznający sprawę nie miał możliwości weryfikowania, czy aby na pewno zasądzona wierzytelność w ogóle istniała. W doktrynie i orzecznictwie prezentowano co prawda poglądy odmienne, ale stanowisko nie było jednolite. Chodziło głównie o to jak dalece sąd rozpoznający powództwo przeciwko członkowi zarządu jest związany wcześniejszym wyrokiem wydanym przeciwko spółce co zasadniczo nakazuje art. 365 Kodeksu postępowania cywilnego.

Trybunał Konstytucyjny rozszerzył możliwość obrony przed zobowiązaniem

W wyroku z 12 kwietnia 2023 r., sygn. P 5/19, Trybunał Konstytucyjny stwierdził jednak, że art. 365 Kodeksu postępowania cywilnego jest niezgodny z art. 45 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie, w jakim przewiduje związanie sądu orzeczeniem, na podstawie którego wszczęto przeciwko spółce z ograniczoną odpowiedzialnością bezskuteczną egzekucję, w procesie wytoczonym na podstawie art. 299 § 1 Kodeksu spółek handlowych przeciwko pozwanemu, który utracił status członka zarządu spółki przed datą wszczęcia postępowania, w którym orzeczenie przeciwko spółce zapadło. W tym samym wyroku zakwestionowano również zgodność art. 299 § 1 i 2 Kodeksu spółek handlowych z art. 45 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 Konstytucji w zakresie w jakim nie przewiduje on możliwości, aby pozwany były członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością uwolnił się od odpowiedzialności poprzez wykazanie, że wierzytelność, stwierdzona orzeczeniem, na podstawie którego wszczęto przeciwko spółce bezskuteczną egzekucję, nie istnieje, w sytuacji, w której orzeczenie zapadło w postępowaniu wszczętym po dacie utraty przez pozwanego statusu członka zarządu spółki.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie otwiera drogi do kwestionowania istnienia długu spółki w każdej sprawie o zapłatę skierowanej przeciwko członkowi zarządu spółki, niemniej zapewne w niektórych stanach faktycznych może okazać się pomocny w uniknięciu odpowiedzialności. Niekonstytucyjność ww. przepisów ma być związana m.in. z tym, że członek zarządu, który nie pełnił już tej funkcji w chwili wszczęcia powództwa przeciwko spółce, nie mógłby przeciwstawić się roszczeniu, które w skrajnych przypadkach mogło być zupełnie fikcyjne. Zostałby więc pozbawiony zagwarantowanego konstytucyjnie prawa do sądu.

Sytuacja byłego członka zarządu, który nie reprezentował spółki w procesie wszczętym przeciwko niej przez wierzyciela, wraz z wydaniem ww. wyroku Trybunału Konstytucyjnego uległa polepszeniu.

Warto zaznaczyć, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zapadło w odpowiedzi na pytanie prawne sądu sformułowane na tle konkretnego stanu faktycznego. Jego wydźwięk wskazuje jednak na to, że w przyszłości możemy spodziewać się dalszego stwierdzenia niekonstytucyjności art. 365 Kodeksu postępowania cywilnego i art. 299 § 1 i 2 Kodeksu spółek handlowych np. w odniesieniu do tych sytuacji, w których członek zarządu bez swojej winy nie uczestniczył w procesie prowadzonym przeciwko spółce.

Jan Jarzyński – radca prawny. Partner w Kancelarii Prawnej Jarzyński & Wspólnicy