Prowadzę usługi pralnicze w budynku wspólnoty, do której też przynależę. Kilka dni temu zostałem ukarany przez straż gminną za parkowanie na trawniku pod budynkiem, ale się odwołałem. Czy mogłem zostać ukarany, skoro to teren wspólnoty?

Ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej nieruchomości, tworzy wspólnotę mieszkaniową. Może ona nabywać prawa i zaciągać zobowiązania, pozywać i być pozwana, na co wskazuje art. 6 ustawy o własności lokali. W orzecznictwie sądowym akcentuje się, że wspólnota mieszkaniowa może być podmiotem praw i obowiązków w stosunkach cywilnoprawnych, czyli nabywać prawa i zaciągać zobowiązania we własnym imieniu, a więc dla siebie. Przy czym przyjmuje się, że zakres zdolności prawnej wspólnoty jest ograniczony do praw i obowiązków związanych z zarządzeniem nieruchomością wspólną. Oznacza to również, że może ona posiadać majątek odrębny od majątków właścicieli lokali, w skład którego mogą wejść prawa i obowiązki związane z gospodarowaniem nieruchomością wspólną (por. wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z 5 kwietnia 2019 r., sygn. akt I C 564/18).

Sankcje nadal możliwe

Należy jednak podkreślić, że przynależność do wspólnoty mieszkaniowej nie uchyla odpowiedzialności na płaszczyźnie karnej czy wykroczeniowej. W tym zakresie punktem odniesienia będzie przepis art. 144 kodeksu wykroczeń. Zgodnie z jego treścią:

  • kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność lub też dopuszcza do niszczenia roślinności przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem albo na terenach przeznaczonych do użytku publicznego depcze trawnik lub zieleniec w miejscach innych niż wyznaczone dla celów rekreacji przez właściwego zarządcę terenu, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany (par. 1);
  • kto usuwa, niszczy lub uszkadza drzewa lub krzewy stanowiące zadrzewienie przydrożne lub ochronne albo żywopłot przydrożny, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny (par. 2);
  • w razie popełnienia wykroczenia określonego w par. 1 lub par. 2 można orzec nawiązkę do wysokości 500 złotych (par. 3).

Powszechny dostęp

W kontekście podanego stanu faktycznego szczególnie pomocne może być stanowisko zawarte w wyroku Sądu Rejonowego w Giżycku z 6 lutego 2023 r. (sygn. akt II W 328/22). W stanie faktycznym tej sprawy status oskarżyciela publicznego miała komenda powiatowa policji, zaś sprawcą czynu był właściciel pojazdu i lokalu znajdującego się w budynku, do którego przylegał trawnik. Argumentem sprawcy naruszenia było to, że teren należał do wspólnoty mieszkaniowej, której był członkiem, więc mógł parkować tam pojazd. W analizie prawnej sąd zwrócił uwagę na kilka kwestii. Po pierwsze, podał, że odpowiedzialność ponosi ten, kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność lub też dopuszcza do niszczenia roślinności przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem albo na terenach przeznaczonych do użytku publicznego depcze trawnik lub zieleniec w miejscach innych niż wyznaczone dla celów rekreacji przez właściwego zarządcę terenu. Po drugie, podkreślono, że miejscem popełnienia wykroczenia z art. 144 par. 1 k.w. jest teren przeznaczony do użytku publicznego, jakim jest teren zieleni, w tym m.in. trawniki i pasy zieleni. Jak zaznaczono, chodzi więc o taki teren, który jest dostępny dla wszystkich. Po trzecie, wskazano, że jedna z czynności wykonawczych czynu zabronionego przez cytowany przepis polega na niszczeniu lub uszkadzaniu roślinności, co sprowadza się do fizycznego unicestwienia roślin lub do naruszenia fizycznej całości rośliny. Wreszcie po czwarte, zaznaczono, że bez znaczenia przy tym pozostaje to, że teren należy do wspólnoty mieszkaniowej, w sytuacji gdy jest to teren przeznaczony do użytku publicznego, dostępny dla wszystkich. W efekcie sąd nie miał wątpliwości co do sprawstwa obwinionego i jego winy, co więcej przy wymiarze kary miał na uwadze, że sprawca wcześniej już parkował pojazd w podobny sposób na trawniku. Sąd uwzględnił w tym zakresie także zasady wymienione w art. 33 par. 1–4 k.w.

Rozmiar szkody

Z ww. przepisów wynika m.in., że organ orzekający wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę za dane wykroczenie, oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu i biorąc pod uwagę cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do ukaranego. Ponadto, wymierzając karę, organ orzekający bierze pod uwagę w szczególności rodzaj i rozmiar szkody wyrządzonej wykroczeniem, stopień winy, pobudki, sposób działania, stosunek do pokrzywdzonego, jak również właściwości, warunki osobiste i majątkowe sprawcy, jego stosunki rodzinne, sposób życia przed popełnieniem i zachowanie się po popełnieniu wykroczenia. Natomiast kolejne przepisy zawarte w ww. artykule dotyczą już okoliczności łagodzących i obciążających sprawcę.

A zatem podsumowując, przynależność przedsiębiorcy do wspólnoty mieszkaniowej, w ramach której czytelnik posiada lokal, gdzie jest prowadzona działalność, nie legalizuje parkowania na trawniku pod budynkiem. Przedsiębiorca będzie odpowiadał za wykroczenie – niszczenie zieleni, jak każdy inny posiadacz pojazdu. ©℗