Tylko przyjęcie osobnej ustawy dotyczącej działalności franczyzowej byłoby przejrzyste dla osób zainteresowanych, w szczególności franczyzobiorców – tak stwierdził profesor Uniwersytetu Opolskiego Rafał Adamus w raporcie pt. „Projekt regulacji franczyzy w Polsce na tle ustawodawstw innych państw”, opublikowanym przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości.

Na końcu raportu prof. Adamus dołączył poprawioną propozycję ustawy – pierwotną prezentował publicznie w czerwcu ubiegłego roku. Wywołała ona wówczas olbrzymie kontrowersje wśród franczyzodawców.
Według autora raportu regulacja stosunku prawnego franczyzy powinna w sposób możliwie minimalny ingerować w działalność gospodarczą zarówno franczyzobiorców, jak i franczyzodawców. Przykładowo ustawodawca nie powinien uzależniać podjęcia i prowadzenia działalności franczyzowej od uzyskania zezwolenia, zgody, wpisu do rejestru działalności regulowanej czy innej formy reglamentacji. W związku z działalnością franczyzową nie powinny być też nakładane żadne dodatkowe ciężary publiczne, np. podatki. Obu stron tego typu kontraktu nie należy zmuszać do uczestnictwa w organizacjach zrzeszających. Zdaniem autora raportu nie powinno się też wprowadzać żadnego specjalnego urzędu regulacyjnego odnoszącego się do stosunków franczyzowych.
Niemniej w opinii prof. Adamusa regulacja franczyzy jest niezbędna, bo w Polsce głośne były przypadki tzw. niewolniczych franczyz, czyli relacji z góry skonstruowanych w taki sposób, że nie mogły one przynieść korzyści franczyzobiorcom. Bardzo często do systemów franczyzowych były zaś rekrutowane osoby przypadkowe, bez choćby podstawowej wiedzy w zakresie prawa i ekonomii. Co więcej, franczyzobiorcami są z zasady obywatele polscy, natomiast franczyzodawcami – bardzo często podmioty zagraniczne. „Jest to również argument przemawiający za regulacją, która będzie chroniła własnych obywateli” – podkreśla prof. Adamus.
Co ciekawe, autor przygotowywał już dla IWS inny raport na temat franczyzy, pt. „Faktyczna nierówność stron umowy franczyzy w Polsce” (opublikowany w listopadzie 2020 r.). Już wtedy na rynku franczyzy zawrzało. Z inicjatywy rzecznika małych i średnich przedsiębiorców próbowano nawet przyjąć kodeks dobrych praktyk dla całej branży, jednak inicjatywa ta nie odniosła sukcesu.
Z tego też powodu w Ministerstwie Sprawiedliwości zaczęto otwarcie mówić o potrzebie przyjęcia ustawy. Na czerwcowym Kongresie 590 Marcin Sławecki, nadzorujący w resorcie prace nad przepisami dotyczącymi franczyzy, deklarował, że założenia projektu poznamy już w lipcu br. Tak się jednak nie stało.
Prof. Adamus mówi nam, że nie jest zaangażowany w przygotowywany przez MS projekt. Jednakże otrzymywał sygnały z ministerstwa, że jego publikacje oraz propozycja regulacji mają być brane pod uwagę.
W Polsce działa ponad 1300 sieci franczyzowych i 80 tys. franczyzobiorców. ©℗