Zamawiający nie może ot tak unieważnić przetargu, nawet jeśli popełnił błędy w specyfikacji. Zwłaszcza jeśli kolejny, na to samo, wszczyna dwa dni później – uznała Krajowa Izba Odwoławcza.

Urzędnikom czasem wygodniej jest rozpisać nowy przetarg, niż kontynuować już rozpoczęty. Jednak przepisy pozwalają na to tylko w konkretnych sytuacjach. Jedna z nich jest uregulowana w art. 256 ustawy – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1710). Przepis ten pozwala zamawiającym unieważnić postępowanie, jeżeli wystąpiły okoliczności powodujące, że dalsze jego prowadzenie jest nieuzasadnione. Klasycznym przykładem może być przetarg na remont budynku, który w trakcie jego prowadzenia się zawalił. Oczywiste jest, że skoro nie ma czego remontować, to nie można udzielić takiego zamówienia.
W prowadzonym przez gminę Miedzna przetargu na budowę przydomowych oczyszczalni taka sytuacja nie wystąpiła. Na specyfikację wniosła natomiast odwołanie jedna z zainteresowanych tym zleceniem firm. Zamawiający uwzględnił je w całości. Zamiast jednak wprowadzić zmiany w dokumentacji, unieważnił przetarg, powołując się na wspomniany art. 256 ustawy p.z.p. Dwa dni później ogłosił zaś kolejny dokładnie na to samo. Specyfikacji jednak nie zmienił.
W związku z nowym postępowaniem jedna firma wniosła dwa odwołania. Pierwsze kwestionujące unieważnienie poprzedniego przetargu, drugie dotyczące postanowień specyfikacji w nowym. Zwróciła uwagę, że w uzasadnieniu decyzji o unieważnieniu zamawiający przeczy samemu sobie. Z jednej bowiem strony przekonuje, że kontynuowanie wcześniejszego przetargu jest nieuzasadnione z powodu szeregu zmian, które musiałby wprowadzić do specyfikacji, z drugiej natomiast, już dwa dni później, publikuje nowe ogłoszenie o tym samym zamówieniu, z praktycznie niezmienioną dokumentacją. Polski przepis dotyczący unieważnienia postępowania jest odzwierciedleniem unijnej regulacji. W motywie 81 dyrektywy 2014/24/UE w sprawie zamówień publicznych rzeczywiście przewidziano możliwość unieważnienia przetargu w przypadku zmiany specyfikacji, ale tylko wtedy, jeśli istotnie modyfikowany jest charakter zamówienia. Tu zaś trudno mówić o takiej sytuacji, skoro przedmiot zamówienia jest ten sam, a co więcej, dokumentacja też nie została zmieniona.
Krajowa Izba Odwoławcza w pełni zgodziła się z tą argumentacją. Jej zdaniem wszystkie działania zamawiającego przeczą temu, co sam napisał w uzasadnieniu decyzji o unieważnieniu przetargu.
„Zamawiający bowiem ogłosił nowe postępowanie na tożsamy przedmiot zamówienia (okoliczność bezsporna) już dwa dni później. Nie dokonał zapowiadanych zmian, nie zmienił się charakter zamówienia, jego zakres pozostał bez zmian, nie uległ również zmianie krąg potencjalnych zainteresowanych wykonawców. Inaczej mówiąc, wbrew stwierdzeniom zamawiającego, dalsze prowadzenie poprzedniego postępowania było i nadal jest zasadne” – napisał w uzasadnieniu wyroku przewodniczący składu orzekającego Ryszard Tetzlaff. Nakazując kontynuowanie poprzedniego przetargu, zwrócił dodatkowo uwagę, że zamawiający musi zmodyfikować specyfikację zgodnie z żądaniami wykonawcy, skoro sam się do tego zobowiązał, uwzględniając wcześniejsze odwołanie.
– Zamawiający wszczyna postępowanie po to, aby wybrać ofertę i zawrzeć umowę, a następnie zrealizować przedmiot zamówienia. Dlatego też przesłanki unieważnienia postępowania muszą być przestrzegane ściśle – komentuje wyrok Mateusz Brzeziński, partner w kancelarii JBP Jarzyński Brzeziński Partners, która reprezentowała odwołującą się firmę.
– Jeżeli zatem zamawiający będzie chciał w niedalekiej przyszłości przeprowadzić kolejne postępowanie na ten sam przedmiot zamówienia, to nie będzie ziszczała się możliwość dokonania czynności unieważnienia postępowania na podstawie art. 256 p.z.p. Obowiązkiem zamawiającego jest udowodnienie, że w jego interesie nie leży prowadzenie postępowania w tym konkretnym przedmiocie zamówienia. Jeśli zaś dalej chce nabyć dany przedmiot zamówienia, może dokonywać stosownych zmian specyfikacji bez konieczności unieważniania postępowania – dodaje. ©℗

orzecznictwo

Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z 11 sierpnia 2022 r., sygn. akt KIO 2027/22 i 2028/22 (sprawy połączone) www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia