Prowadzę działalność gospodarczą. Na podstawie wyroku sądowego zostałem wraz z inną osobą zobowiązany do zapłaty na rzecz banku 100 tys. zł z tytułu poręczenia kredytu bankowego, którego nie spłaciła spółka. Z obawy przed egzekucją z banku spłaciłem całą kwotę. Czy mogę domagać się zwrotu 50 proc. tej kwoty od drugiego poręczyciela? Jak to zrealizować?

Z opisu wynika, że przedsiębiorca wraz z inną osobą poręczyli spłatę kredytu udzielonego spółce. Wynikiem tej wspólnej odpowiedzialności był właśnie wyrok sądowy, który dotyczył każdego z poręczycieli.
Odpowiedzialność solidarna
Z art. 366 kodeksu cywilnego (dalej: k.c.) wynika, że – po pierwsze – kilku dłużników może być zobowiązanych w ten sposób, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od nich wszystkich łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych (solidarność dłużników). Po drugie – aż do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy solidarni pozostają zobowiązani. Na kanwie ww. regulacji prawnej w orzecznictwie sądowym akcentuje się, że dla odpowiedzialności solidarnej charakterystyczne jest to, że mimo podzielności świadczenia każdy z dłużników odpowiada za cały dług. Do decyzji wierzyciela należy, czy żądać spełnienia części lub całości świadczenia od każdego dłużnika z osobna, czy całości od jednego. Obowiązki dłużników solidarnych trwają do całkowitego spełnienia świadczenia wynikającego z istniejącego tytułu wykonawczego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 10 września 2015 r., sygn. akt I ACa 337/15).
Zatem bank miał możliwość żądania zapłaty kwoty poręczenia od każdego z poręczycieli, w tym od przedsiębiorcy. Skoro zaś przedsiębiorca – z obawy przed egzekucją – spłacił całą kwotę poręczenia, to doszło do wygaśnięcia długu bankowego.
Zobowiązanie do podziału
Należy jednak podkreślić, że przedsiębiorca ma prawną możliwość domagania się od drugiego z poręczycieli zwrotu odpowiedniej części kwoty długu na niego przypadającego. Potwierdzenie można znaleźć m.in. w wyroku Sądu Rejonowego w Szczytnie z 25 czerwca 2021 r. (sygn. akt I C 201/21) wydanym w zbliżonym stanie faktycznym. Wynika z niego, że poręczyciel, który spłacił cały dług – także w części przypadającej na innego poręczyciela – ma prawną możliwość domagania się zwrotu kwoty od drugiego poręczyciela na zasadzie regresu. Sąd wskazał, że w tej sytuacji będzie miał zastosowanie art. 376 k.c. Z jego treści wynika zaś, że poręczyciel, który świadczył wierzycielowi więcej niż wynosi część przypadająca na niego przy podziale długu pomiędzy poręczycieli, ma roszczenia regresowe wobec współporęczycieli. Przy czym o roszczeniu regresowym może być jednak mowa oczywiście tylko wtedy, gdy za dług poręczyły co najmniej dwie osoby. Finalnie na mocy ww. wyroku sądowego sąd zasądził od drugiego poręczyciela na rzecz poręczyciela, który spłacił cały dług, 50 proc. spłaconej przez niego kwoty.
Przedkładając powyższe wskazówki interpretacyjne na sytuację opisaną przez czytelnika: właściwym działaniem wydaje się wystąpienie przeciwko współporęczycielowi o zasądzenie 50 proc. kwoty spłaconego zobowiązania. W przypadku braku spłaty przedsiębiorca powinien rozważyć skierowanie sprawy na drogę postępowania cywilnego o zapłatę 50 tys. zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Warto dodać, że przy takiej kwocie trzeba liczyć się z opłatą od pozwu rzędu 2500 zł, ale przedsiębiorca może ubiegać się o zwolnienie od kosztów sądowych.
Podstawa prawna
• art. 366 i 376 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. ‒ Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1740; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 1509)