Limit kosztów pozaodsetkowych miałby być taki, jaki obowiązywał na mocy tarczy antykryzysowej. Resort sprawiedliwości chce też nadzoru Komisji Nadzoru Finansowego nad instytucjami pożyczkowymi w zakresie udzielania kredytów konsumenckich

Z końcem czerwca wygasł przepis tarczy antykryzysowej z 31 marca 2020 r. (Dz.U. z 2020 r. poz. 568) zmniejszający maksymalną wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego (prowizji i różnego rodzaju opłat) w czasie pandemii COVID-19. Od lipca obowiązują stare limity. Z wyliczeń Expandera (patrz: infografika) wynika, że w związku z tą zmianą koszty pożyczek mogą wzrosnąć nawet trzykrotnie.

MS ma gotowy projekt

Wiceminister sprawiedliwości, pełnomocnik rządu ds. praw człowieka Marcin Warchoł chce przywrócenia niższych limitów na stałe. Przygotował w związku z tym projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania lichwie. Wysłał już do ministra – członka RM, szefa Stałego Komitetu Rady Ministrów Łukasza Schreibera wniosek o wpisanie tego projektu do wykazu prac rządu.
– Obniżenie kosztów poza odsetkowych to był sukces osiągnięty we współpracy z prezesem UOKiK dzięki tarczy antykryzysowej. Jednak koszty pozaodsetkowe na stałe powinny mieć takie limity, jak to było w tarczy. Ludzie powinni mieć ochronę przed nadużyciami lichwiarskimi – podkreśla w rozmowie z DGP Warchoł.
W piśmie do Schreibera wyjaśnia, że projekt ma na celu podjęcie kompleksowych i skoordynowanych działań, zarówno na gruncie prawa karnego, jak i przez ingerencję w stosunki cywilnoprawne, ukierunkowanych na zlikwidowanie patologii udzielania pożyczek o charakterze lichwiarskim.
Projekt przewiduje wprowadzenie regulacji dotyczących m.in.: limitów kosztów pozaodsetkowych dla kredytu konsumpcyjnego i pożyczek pieniężnych; definicji legalnej kosztów pozaodsetkowych udzielenia świadczenia pieniężnego; stosowania zabezpieczeń spłaty pożyczek pieniężnych; nadzoru Komisji Nadzoru Finansowego nad instytucjami pożyczkowymi w zakresie udzielania kredytu konsumenckiego.

Szybka ścieżka

Propozycja ta zakłada zmiany w dziewięciu ustawach, w tym m.in. w kodeksie cywilnym, kodeksie postępowania cywilnego, kodeksie karnym, prawie bankowym (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1896 ze zm.), ustawie o nadzorze nad rynkiem finansowym (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 2059 ze zm.), ustawie o kredycie konsumenckim (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1083 ze zm.) czy o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1027 ze zm.). Nowela miałaby wejść w życie w ciągu 6 miesięcy od dnia ogłoszenia.
W odrębnym piśmie do Schreibera Warchoł wystąpił o pilne rozpatrzenie projektu przez rząd, a więc z pominięciem uzgodnień, konsultacji, opiniowania i komisji prawniczej. Argumentuje, że taki tryb postępowania w tej sprawie uzasadnia jej waga.
– Mając na uwadze konieczność zapewnienia pełnej ochrony pożyczkobiorców, należy podjąć niezwłocznie kroki, które umożliwią realne przeciwdziałanie nadużyciom względem konsumentów przez instytucje pożyczkowe – przekonuje wiceminister Warchoł.
Przypomnijmy, że wcześniej z inicjatywy wiceszefa MS tarcza 3.0 z 20 maja 2020 (Dz.U. z 2020 r. poz. 875) wprowadziła w kodeksie karnym przestępstwo lichwy, a także ochronę przed utratą nieruchomości, jeżeli jej wartość jest znacząco wyższa od długu (tzw. umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie) i ograniczenie możliwości egzekucji z nieruchomości.
Na mocy tarczy atykryzysowej dla pożyczek krótszych niż 30 dni koszty pozaodsetkowe nie mogły wynieść więcej niż 5 proc., a dla udzielanych na co najmniej 30 dni poziom kosztów mógł wynosić do 15 proc. plus 6 proc. za każdy rok trwania pożyczki. Czyli, jak wyjaśniał wtedy UOKiK, przykładowo, nie więcej niż 21 proc. przy pożyczce udzielonej na rok. Dodatkowo, niezależnie od długości trwania pożyczki, poziom kosztów pozaodsetkowych nie mógł przekroczyć 45 proc.
Urząd argumentował wtedy, że w sytuacji, gdy wiele osób utraciło źródło dochodów lub zostały one znacznie ograniczone, należy chronić korzystających z chwilówek.
Akcentował, że redukcja kosztów pozaodsetkowych jest absolutnie kluczowa z punktu widzenia obniżenia całkowitych kosztów kredytów konsumenckich czy pożyczek. Odsetki w przypadku krótkoterminowych kredytów są bowiem stosunkowo niewielkie.

Urząd monitoruje

W rozmowie z DGP prezes UOKiK Tomasz Chróstny zaznacza, że jako prezes urzędu proponował przedłużenie przepisów o niższych kosztach pozaodsetkowych do końca 2021 r., jednak po poprawce Senatu niższe koszty poza odsetkowe przestały obowiązywać po 30 czerwca (poprawka izby była interpretowana jako ratunek dla branży pożyczkowej – red.).
Zachęca też konsumentów do wnikliwego analizowania kosztów i warunków pożyczek, porównywania ofert różnych instytucji finansowych oraz wybierania tych najkorzystniejszych, przy uwzględnieniu wszystkich opłat i prowizji towarzyszących usłudze finansowej. A w przypadku zauważenia nieprawidłowości – do korzystania z darmowej pomocy rzeczników konsumentów oraz do złożenia skargi do UOKiK.
– Jednocześnie zapewniam, że cały czas monitorujemy, czy instytucje finansowe nie przekraczają dozwolonych prawem maksymalnych kosztów pozaodsetkowych. Jeśli mam podejrzenia, że tak się dzieje, podejmuję interwencję, aby jak najszybciej doszło do wyeliminowania niezgodnych z prawem praktyk – podkreśla Chróstny.
Ryzyko trzykrotnego wzrostu