Od wczoraj możliwa jest unijna rejestracja oznaczeń geograficznych produktów rzemieślniczych i przemysłowych. A zatem od tej daty należy w pełni stosować rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2023/2411 z 18 października 2023 r. w sprawie ochrony oznaczeń geograficznych produktów rzemieślniczych i przemysłowych oraz zmieniające rozporządzenia (UE) 2017/1001 i (UE) 2019/1753. Dotychczas ochrona unijna obejmowała głównie produkty rolne, środki spożywcze, wina i napoje spirytusowe. Rozległe konsultacje prowadzone od 2013 r. (a zintensyfikowane w latach 2020–2021) wskazały jednak jednoznacznie, że rzemiosło i wyroby przemysłowe również wymagają ochrony. Powstaje więc pytanie: co to w praktyce oznacza dla polskich przedsiębiorców i konsumentów?
Dlaczego Unia Europejska wprowadziła zmiany
W niektórych państwach członkowskich UE obowiązywały dotychczas krajowe systemy ochrony oznaczeń geograficznych produktów rzemieślniczych i przemysłowych. Polska również stosowała regulacje w tym zakresie – prawo własności przemysłowej oraz przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Czy zatem unijne rozporządzenie wprowadza jakąkolwiek zmianę? Tak. Systemy ochrony oznaczeń geograficznych dla produktów rzemieślniczych i przemysłowych poszczególnych krajów różnią się bowiem pod wieloma względami, np. podejścia regulacyjnego. Ponadto te niejednolite systemy stanowią ochronę ograniczoną terytorialnie i pozbawioną oczywistych zalet harmonizacji, choćby w zakresie ich jednolitego uzyskiwania i późniejszego egzekwowania. A, co ważne, niektóre państwa UE nie wprowadziły żadnej ochrony oznaczeń geograficznych dla tej grupy produktów.
W ocenie unijnego prawodawcy różnice w krajowych systemach, brak harmonizacji w kwestii oznaczeń geograficznych oraz ograniczenie ochrony wyłącznie do terytorium danego państwa negatywnie wpływały na tradycyjne rzemiosło w UE, utrudniając skuteczne dochodzenie praw i zapobieganie naruszeniom praw własności intelektualnej.
Brak jednolitego systemu oznaczeń geograficznych uniemożliwiał europejskim producentom posługiwanie się wiarygodnym oznaczeniem potwierdzającym jakość danego produktu, związanym z jego pochodzeniem geograficznym, a konsumentom – potwierdzenie, że dany produkt faktycznie spełnia deklarowane standardy pochodzenia.
Nowe szanse dla lokalnych wyrobów
Rozporządzenie definiuje produkty rzemieślnicze i przemysłowe szeroko. Wskazuje, że są to wyroby:
- tworzone ręcznie albo przy użyciu narzędzi ręcznych lub cyfrowych, lub środków mechanicznych, jeżeli wkład pracy ręcznej jest ważnym elementem produktu końcowego, lub
- produkowane w sposób znormalizowany, w tym w ramach produkcji seryjnej i przy użyciu maszyn.
Aby nazwa produktu rzemieślniczego lub przemysłowego kwalifikowała się do ochrony jako oznaczenie geograficzne, produkt ten musi spełniać następujące wymogi:
- pochodzić z określonego miejsca, regionu lub państwa;
- jego jakość, renoma lub inna cecha charakterystyczna – wynikać przede wszystkim z pochodzenia geograficznego;
- co najmniej jeden etap jego produkcji – odbywać się na wyznaczonym obszarze geograficznym.
Uwaga! W praktyce katalog produktów podlegających ochronie jest otwarty. Ochroną (po spełnieniu ww. wymogów formalnych) mogą więc zostać objęte m.in. kamienie naturalne, porcelana, biżuteria, tekstylia, wyroby drewniane, materiały włókiennicze, koronki, sztućce czy szkło. W odniesieniu do polskich produktów trudno w tym zakresie odmówić potencjału ceramice z Bolesławca, szkłu z Krosna, bombkom z Milicza czy krzemieniowi pasiastemu spod Sandomierza.
Podmiotami uprawnionymi do składania wniosków o rejestrację oznaczeń geograficznych są zasadniczo grupy producentów (o tym niżej). Zasadą jest więc, że do uzyskania ochrony będzie nieodzowna efektywna współpraca lokalnych producentów, którzy będą głównymi wniosko dawcami.
Platformy internetowe na straży ochrony
Zasadniczo zarejestrowanie oznaczenia geograficznego ma chronić przed nieuprawnionym używaniem i podrabianiem produktu, jak również wszelkimi praktykami, które mogłyby wprowadzać konsumenta w błąd co do jego prawdziwego pochodzenia (czyli podszywaniem się pod oryginalne wyroby).
Unijny ustawodawca silnie zaakcentował w rozporządzeniu konieczność świadomego zaangażowania środowiska cyfrowego w poprawne oznaczenie geograficzne oraz zwalczanie nadużyć z tym związanych.
Uwaga! Wszelkie treści naruszające ochronę oznaczeń geograficznych – reklamy, opisy produktów, oferty sprzedaży – będą uznawane za nielegalne w rozumieniu aktu o usługach cyfrowych (tj. unijnego rozporządzenia 2022/2065).
Czy zatem branża e-commerce będzie musiała spełniać kolejne już obowiązki informacyjne? Rozporządzenie nie pozostawia co do tego najmniejszych wątpliwości. Pozostaje liczyć na to, że zmianom legislacyjnym towarzyszyć będzie w tym zakresie adekwatna kampania informacyjna.
Procedura rejestracji
Wskazana w rozporządzeniu procedura rejestracji przewiduje zasadniczo dwa etapy: najpierw krajowy, później unijny. Przy czym część państw, w których oznaczenia geograficzne mają marginalne znaczenie z uwagi na specyficzne uwarunkowania lokalne, może uzyskać odstępstwa, które pozwolą na rezygnację z utworzenia celowej i kosztownej infrastruktury zgłoszeń krajowych i kierowanie wniosków bezpośrednio do etapu unijnego.
Polska będzie stosowała procedurę dwuetapową (red: wnioski trzeba będzie składać w Urzędzie Patentowym RP, a następnie trafią do EUIPO – o szczegółach postępowania napiszemy w kolejnych numerach FiP).
Mając na uwadze liczne obowiązki dotyczące procedury rejestracyjnej, a przede wszystkim jej dwuetapowości, obawy budzi czas trwania postępowania w przedmiocie udzielenia prawa na kanwie nowych przepisów. Urząd Patentowy RP ma niewielkie doświadczenie w zakresie rejestracji takich oznaczeń – dotychczas jedynie koronka koniakowska, jeśli chodzi o oznaczenia geograficzne, doczekała się ochrony w obszarze przemysłu i rzemieślnictwa.
Próbując znaleźć analogię do czasu trwania procedury udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy, trzeba wskazać, że o ile nie odbywa się ona w trybie „fast track”, przedsiębiorców czeka wielomiesięczne oczekiwanie wynikające z tego, że praktyka niektórych urzędów w zakresie rejestracji oznaczeń geograficznych jest niewielka.
Przejrzystość i transparentność
Celem regulacji jest stworzenie spójnego, kompleksowego rejestru, który obejmie zarówno chronione oznaczenia unijne, jak i te uznane w UE na podstawie umów międzynarodowych.
System ma być przejrzysty , a dostęp do niego łatwy – na wzór istniejących rejestrów dotyczących oznaczeń produktów rolnych czy win.
Korzyści z rejestracji oznaczenia geograficznego
Rozporządzenie wzbudziło na rynku spory entuzjazm. Rzeczywiście, należy zgodzić się z głosami, że rejestracja oznaczenia geograficznego nie tylko w obszarze rynku rolnego, spożywczego i wybranych napojów alkoholowych, może mieć istotny wymiar praktyczny – zarówno dla przedsiębiorcy, jak i dla konsu menta.
Ważne! Świadomość pochodzenia produktu z danego obszaru, np. szkła z Krosna czy ceramiki z Bolesławca, może być czynnikiem świadczącym o jego atrakcyjności.
Unijny system może zatem okazać się dla polskich twórców ogromną szansą na promocję swojej marki na arenie europejskiej czy międzynarodowej, przyczyniając się przy tym do ochrony dorobku i dziedzictwa. Polskie produkty, które już są cenione przez konsumentów, będą mogły poprawić swoją rozpoznawalność i zyskać większe zaufanie, a przez to zwiększyć wartość i atrakcyjność, szczególnie gdy system będzie dostępny i kontrolowany z perspektywy ogólnoeuropejskiego rejestru.
Korzyści mogą odczuć także regiony: rozwój turystyki, zainteresowanie inwestorów i wzrost zatrudnienia to częsty pozytywny efekt uboczny rosnącej popularności chronionych wyrobów.
Ważne! Rozszerzenie unijnego systemu ochrony oznaczeń geograficznych niewątpliwie jest szansą na wypromowanie nie tylko lokalnych produktów, lecz także na rozwój lokalnej gospodarki bazującej na regionalnej tradycji.
Słabsze strony systemu
Z perspektywy konsumentów oznaczenia geograficzne to gwarancja autentyczności i jakości, co ma szczególne znaczenie przy rosnącej skali podrabiania produktów, w tym rzemieślniczych.
Nie można jednak ignorować słabszych stron systemu ochrony oznaczeń geograficznych. Zazwyczaj, wraz z uzyskaniem prawa zauważalny jest większy popyt na produkty chronione, co wpływa zarówno na ich dostępność, jak i cenę. Z punktu widzenia producenta zjawisko to jest pożądane. Jednak w przypadku konsumenta może to ograniczyć jego wolę zakupu i wytworzenie dystansu wynikającego z postrzegania produktu jako ekskluzywnego czy nieosiągalnego.
Uwaga! Producenci dodatkowo muszą stale udowadniać zgodność produktów z deklarowanymi przy rejestracji standardami, licząc się z kontrolami wskazanych przez dane państwo organów (Urzędu Patentowego, inspekcji handlowej czy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów), jak i samych grup producentów.
Nie sposób także pominąć konieczności skutecznego współdziałania lokalnych producentów korzystających z danego oznaczenia z uwagi na wymóg wspólnego ubiegania się o rejestrację. ©℗
Podstawa prawna
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2023/2411 z 18 października 2023 r. w sprawie ochrony oznaczeń geograficznych produktów rzemieślniczych i przemysłowych oraz zmieniające rozporządzenia (UE) 2017/1001 i (UE) 2019/1753 (Dz.Urz. UE z 2023 r. L 2411)