Od 160 do 200 bojowników kurdyjskich zginęło w nalotach tureckich sił powietrznych na północy Syrii - poinformowała w czwartek rano turecka armia. Samoloty tureckie przypuściły ostatniej nocy ataki na obszary niedawno opanowane przez kurdyjskie milicje YPG.

Przeprowadzono 26 ataków z powietrza na 18 celów YPG (Ludowych Jednostek Samoobrony) na północnym zachodzie Syrii. W bombardowaniach zniszczono dziewięć budynków, pojazd opancerzony i cztery inne pojazdy należące do YPG - sprecyzowało tureckie wojsko w komunikacie, na który powołuje się AFP. Agencja zastrzega, że informacji tych nie można było potwierdzić w innych źródłach.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że do tureckich nalotów doszło w rejonie trzech miejscowości na północny wschód od Aleppo. Według tej organizacji z siedzibą w Londynie tureckie samoloty zaatakowały cele Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF), czyli koalicji arabsko-kurdyjskiej walczącej z Państwem Islamskim (IS) w Syrii. Obserwatorium, na które powołuje się Reuters, twierdzi, że bilans ofiar jest dużo niższy niż podała turecka armia; w nalotach miało zginąć 11 osób, a kilkadziesiąt miało odnieść rany.

Reuters podaje jednocześnie, że przedstawiciele kurdyjskiej administracji, która kontroluje większość północnej i wschodniej Syrii, poinformowali o kilkudziesięciu zabitych.

Takie same informacje przekazał dowódca sił kurdyjskich w Syrii, cytowany przez agencję AP. Według niego do tej pory w tureckich nalotach śmierć poniosło nie więcej niż 10 bojowników, a ataki z powietrza i ostrzał artyleryjski wciąż trwają.

Milicja YPG, będąca ramieniem zbrojnym syryjskich Kurdów z Partii Unii Demokratycznej (PYD), w dużej mierze tworzy siły SDF. Uważana jest przez władze w Ankarze za organizację terrorystyczną i przedłużenie zdelegalizowanej w Turcji Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), ale Stany Zjednoczone udzielają jej poparcia, widząc w niej poważną siłę zwalczającą dżihadystów z IS. Z kolei PKK jest uważana przez Turcję, UE i USA za organizację terrorystyczną.

24 sierpnia siły tureckie rozpoczęły operację o kryptonimie "Tarcza Eufratu", której celem jest oczyszczenie z obszarów przy południowej granicy Turcji z bojowników Państwa Islamskiego oraz uniemożliwienie wspieranym przez USA kurdyjskim bojownikom zdobywanie nowych terenów w Syrii. (PAP)