Narodowy Fundusz Zdrowia wciąż nie zapłacił szpitalom za nadwykonania świadczeń limitowanych w IV kw. 2024 r. W większości placówek opłacono faktury za świadczenia nielimitowane, w których płatnik finansuje wszystkie procedury ponad kontrakt, ale nieopłacone pozostają świadczenia limitowane, do których należą programy lekowe i chemioterapia. NFZ zapewnia, że środki na świadczenia limitowane rozdzielono między jego oddziały wojewódzkie, które mają je przekazać szpitalom do końca kwietnia.

Dramatyczna sytuacja w szpitalach

Szefowie placówek odpowiadają, że liczyli na szybsze uregulowanie płatności, w dodatku w pełnej kwocie, jak działo się to w poprzednich latach. Tymczasem NFZ płaci tylko część stawki, tłumacząc, że na resztę nie ma pieniędzy. W całości obiecuje rozliczyć się za wykonania ok. 450 procedur, a za ok. 100 kolejnych przekaże jedynie 50–70 proc. stawki. Placówkom, które już dziś nie mają z czego zapłacić kontrahentom i wypłacić pensji, to nie wystarczy. – Sytuacja w wielu szpitalach jest dramatyczna – mówi DGP Waldemar Malinowski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych. Część zarządzających placówkami zgadza się na niższe propozycje funduszu. Przyparci do muru dyrektorzy coraz częściej mówią jednak także o proteście.

W piątek, mimo problemów finansowych w ochronie zdrowia, Sejm przyjął tymczasem obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. ©℗