Prezydent podpisał ustawę uchylającą art. 130(1a) Kodeksu postępowania cywilnego. Zmiana ta może znacząco poprawić efektywność postępowań cywilnych, ograniczając formalistyczną presję na strony i pełnomocników. Prawnicy podkreślają, że uchylenie przepisu ułatwi składanie pism procesowych i przyspieszy przebieg spraw sądowych.
Prezydent podpisał ustawę z dnia 5 sierpnia 2025 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw. Art 1 ust. 9 tego aktu uchyla w całości art. 1301a Kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym, jeżeli pismo procesowe wniesione przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej nie może otrzymać prawidłowego biegu wskutek niezachowania warunków formalnych, zostaje zwrócone bez wezwania do jego poprawienia lub uzupełnienia. W terminie tygodnia od dnia doręczenia zarządzenia o zwrocie pisma strona mogła je wnieść ponownie.
Ułatwienia dla pełnomocników – nowe przepisy w Kodeksie cywilny
Według Hanny Górskiej, radczyni prawnej z fundacji Law City, uchylenie w całości art. 1301a Kodeksu postępowania cywilnego jest krokiem w dobrą stronę. Dlaczego przepis ten był problematyczny?
- W założeniu miał usprawniać postępowanie, jednak w praktyce często bywał wykorzystywany w sposób, który odciążał sąd, zamiast realnie przyspieszać sprawę. Rozwiązanie to budziło też wiele problemów praktycznych. Strony zmuszone były ponownie składać obszerne pisma tylko po to, aby poprawić drobne uchybienia formalne, co niepotrzebnie wydłużało i komplikowało postępowanie – zwraca uwagę Hanna Górska, radczyni prawna z fundacji Law City.
Jak dodaje, brakowało również jasnej ścieżki odwoławczej - jeśli sąd uznał, że ponowne złożenie pisma nie usuwa braków, strona w praktyce traciła możliwość skutecznego zaskarżenia takiego rozstrzygnięcia. W konsekwencji mogło to prowadzić do ograniczenia prawa do kontroli instancyjnej, które jest fundamentem rzetelnego procesu.
Prezydent podpisał ustawę, która kończy problem zwracanych pism
Równie pozytywnie ocenia zmianę adwokat Julia Jurczyk-Macek. Jej zdaniem uchylenie przepisu ucieszy wszystkich zawodowych pełnomocników, choć – jak dodaje – domyśla się, że nie spotka się to z entuzjazmem orzeczników.
- W moim odczuciu przepis ten był nadużywany przez sądy, byleby znaleźć podstawę do zwrotu pisma i utrudnienia zawiśnięcia sprawy przed sądem. Pisma były zwracane z błahych powodów, a sama podstawa zwrotu, która musiała być podana w zarządzeniu o zwrocie, nie była wystarczająca. Pisma były zwracane przykładowo z powodu braku któregoś z załączników albo dołączenia załącznika bez jego wymienienia, a dopiero z pisemnego uzasadnienia zwrotu, za które należało uiścić opłatę, można było dowiedzieć się, czego dotyczył dostrzeżony przez sąd brak pisma. Oczywiście, można było po uzyskaniu uzasadnienia brak uzupełnić, ale wydłużało to nadanie sprawie biegu – uważa Julia Jurczyk-Macek, adwokat prowadząca własną kancelarię.
Koniec formalności w sądach? Art. 1301a znika z Kodeksu postępowania cywilnego
Uchylenie art. 1301a może poprawić efektywność postępowań cywilnych i zmniejszyć formalistyczną presję na strony. Pozostaje jednak pytanie, czy sądy i pełnomocnicy procesowi znajdą balans między wymogami formalnymi a sprawnym rozpatrywaniem spraw, tak żeby zmiana w przepisach nie pozostała jedynie pozorną poprawą systemu.