Ponad 11 milionów dokumentów pokazują, jak panamska kancelaria pomaga swym klientom omijać sankcje i uchylać się od płacenia podatków - komentuje BBC w serwisie online. Wokół kancelarii Mossack Fonseca w Panamie rozpętała się afera, w którą zamieszani są najbardziej wpływowi politycy na świecie.
Źródło: ICIJ The Panama Papers / Inne

Mossack Fonseca należy do największych na świecie firm oferujących klientom zakładanie i prowadzenie spółek znajdujących się w tzw. rajach podatkowych. Panamska kancelaria założyła dotąd 200 tys. takich firm.

Z ujawnionych dokumentów wynika, że z usług spółek w rajach podatkowych korzystali tacy politycy jak Władimir Putin, premierzy Pakistanu, król Arabii Saudyjskiej, zmarły ojciec Davida Camerona oraz przywódca Chin Xi Jinping. Jak podaje Süddeutsche Zeitung, wyciek dokumentów Panama Papers obejmuje 4808618 maili, ponad 3 miliony danych bankowych, dokumentów w formacie PDF i zdjęć a sprawa okrzyknięta została „największym wyciekiem dokumentów w historii”.

Wśród beneficjentów byli także Polacy, m.in. były prezydent Warszawy Paweł Piskorski. Jak podaje Radio Zet, w 2012 roku Paweł Piskorski założył panamską firmę Stardale Management INC, dzięki której chciał zakupić akcje w Singapurze.

- Ten projekt nie wypalił, w związku z czym spółka bez żadnego przelewu, bez żadnej umowy, bez podjęcia działalności została zlikwidowana. Wszystko było zgodne z prawem, a to, że znalazłem się obok Messiego czy Putina traktuję jako anegdotkę - powiedział Radiu ZET Paweł Piskorski.

Źródło: ICIJ The Panama Papers / Inne