Po zdobyciu Palmiry syryjskie siły rządowe wspierane z powietrza przez rosyjskie lotnictwo kontynuują w środkowej części kraju ofensywę przeciwko dżihadystom z Państwa Islamskiego (IS). W poniedziałek walki toczyły się w pobliżu starożytnego miasta.

Wojska reżimu syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada odbiły w niedzielę z rąk dżihadystów Palmirę. Zdaniem prezydenta świadczy to o sukcesie strategii walki z terroryzmem stosowanej przez jego armię.

"Oswobodzenie dzisiaj historycznego miasta - Palmiry jest ważnym osiągnięciem i jeszcze jednym wskaźnikiem sukcesu strategii stosowanej przez armię syryjską i jej sojuszników w wojnie z terroryzmem" - mówił prezydent, cytowany przez telewizję syryjską.

Oswobodzenie Palmiry to najważniejsze zwycięstwo reżimu Asada nad Państwem Islamskim od początku rosyjskiej wojskowej interwencji w końcu września.

W poniedziałek rządowe media informowały, że uruchomiono działanie lotniska w Palmirze. Mogą z niego korzystać zarówno syryjskie jak i rosyjskie samoloty bojowe i transportowe.

Obecnie walki toczą się na północny wschód od miasta - podkreśla Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Z ich informacji wynika, że w Palmirze znajdują się nadal pojedyncze grupy islamistów. Dzień wcześniej główne siły dżihadystów wycofały się z miasta w kierunku swoich bastionów na północy i wschodzie Syrii.

Siły lojalne wobec reżimu w Damaszku, wspierane przez rosyjskie lotnictwo, rozpoczęły 7 marca ofensywę w celu odbicia Palmiry z rąk IS.

Położona na pustyni starożytna Palmira w rękach IS znalazła się w maju ubiegłego roku. Przewidywano, że jej odbicie będzie miało przełomowe znaczenie, otworzy bowiem drogę do opanowanej przez Państwo Islamskie wschodniej syryjskiej prowincji Dajr az-Zaur i do Rakki, będącej stolicą samozwańczego kalifatu. Palmira, słynna z antycznych zabytków wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO, jest strategicznym punktem łączącym wschodnią i zachodnią część Syrii.