Kajetan P. podczas zatrzymania na Malcie, był ubrany w ten sam t-shirt oraz te same spodnie, w które ubrany był w dniu ucieczki z Warszawy - dowiedział się reporter RMF FM.

Polscy policjanci na Malcie byli trzy dni. W tym czasie odnaleźli poszukiwanego i doprowadzili do jego zatrzymania. Był pod stałą obserwacją i czekano na dogodny moment.

Wiadomo było, że wsiadł do autobusu. Gdy dojechał do pętli, nasi funkcjonariusze już tam czekali z Maltańczykami. Wskazali im podejrzanego, a tamtejsi mundurowi go zatrzymali.

W trakcie poszukiwań nasi policjanci byli cały czas na tropie ściganego - najpierw w Brandenburgii, potem na południu Włoch w kilku miejscach. Następnie przez Sycylię dotarli na Maltę.