Służby konsularne MSZ weryfikują informacje o śmierci dwóch obywateli polskich w poniedziałkowym zamachu w Somalii.

Według tamtejszych władz, wskutek wybuchu bomby w stolicy kraju Mogadiszu zginęło co najmniej 11 osób, a 22 zostały ranne. Połowa z nich jest w stanie ciężkim. Wśród zabitych ma być dwóch obywateli polskich pochodzenia somalijskiego i palestyńskiego. Według somalijskich służb bezpieczeństwa, obaj byli zatrudnieni na kontraktach budowlanych.

Nikt nie przyznał się do zamachu, ale sposób jego przeprowadzenia wskazuje na asz-Szabab - somalijską islamistyczną organizację militarną, która od trzech lat jest komórką al-Kaidy w Rogu Afryki.