Szef BBN zapowiada, że spotkanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego odbędzie się wkrótce. Jednak przeszkodą jest kampania wyborcza - ocenił w radiowej Trójce Paweł Soloch.

Jak stwierdził, wolą Andrzeja Dudy jest, by spotkaniu RBN towarzyszyły "formalne przesłanki". Prezydent nie chciałby, żeby posiedzenie Rady było wpisane w kampanię wyborczą - mówił Paweł Soloch. Dodał, że wciąż brakuje oficjalnych danych dotyczących choćby liczby uchodźców, których Polska miałaby przyjąć. "Ciągle nie wiemy jak wielu uchodźców będziemy chcieli przyjąć. Nie wiemy na jakich zasadach, nie wiemy według jakich kryteriów. Tych informacji nie otrzymaliśmy od rządu" - powiedział szef BBN. Przyznał też, że uczestniczył w spotkaniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w sprawie przyjęcia 2 tysięcy uchodźców, jednak teraz propozycja Komisji Europejskiej to sześciokrotnie więcej osób.

Paweł Soloch ocenił, że Polska byłaby w stanie zapewnić schronienie i żywność 12 tysiącom imigrantów. Szef BBN obawia się jednak narzucenia przez Brukselę tzw. stałych kwot przybyszów z Bliskiego Wschodu i Afryki. "Rząd deklarował, że nie będzie to stały mechanizm. Czy zgadzamy się na zasadę taką, że oto Komisja Europejska, później Rada Europejska będzie decydowała o kwotach przyjmowania kolejnych fal cudzoziemców, w momencie kiedy w ogóle nie została rozwiązana kwestia na jakich zasadach mamy tych nowych przybyszów przyjmować?" - powiedział Paweł Soloch.

Dziś o 14:30 w Brukseli rozpocznie się narada unijnych szefów MSW. Ministrowie będą rozmawiać o tym, ilu imigrantów i na jakich zasadach przyjmą poszczególne państwa Unii Europejskiej. W ubiegłym tygodniu nie udało się osiągnąć jednomyślności w tej sprawie.