Ukraińska armia w porównaniu z początkiem zeszłego roku została wzmocniona dziesięciokrotnie. Tak prezydent Petro Poroszenko ocenił stan ukraińskich sił zbrojnych.

"Taktyczną przerwę i chwilę oddechu i dały Ukrainie mińskie porozumienia" - stwierdził Petro Poroszenko. Przemawiając do żołnierzy pod Charkowem podkreślił, że zawieszenie broni, chociaż krytykowane i zrywane, umożliwiło Ukrainie wzmocnienie swoich sił.

Poroszenko zaznaczył, że na początku konfliktu w Donbasie Ukraina dysponowała jedynie 10 tysiącami realnie zdolnych do walki żołnierzy. W ciągu ponad roku - jak dodał - Ukrainie udało się dziesięciokrotnie zwiększyć zdolności bojowe. Pozwala to - jak powiedział - chociaż częściowo dostosować się do ogromnej wojskowej przewagi Rosji.

Poroszenko przekazał dziś ukraińskiej armii 170 sztuk sprzętu wojskowego - czołgi, moździerze i samochody. Poinformował, że obecnie w ukraińskiej armii służy 60 tysięcy żołnierzy kontraktowych i 45 tysięcy oficerów.