Przewlekłość procedur sądowych, przypadki rasizmu oraz dyskryminacja mniejszości. Takie zastrzeżenia amerykański Departament Stanu wysunął pod adresem Polski w dorocznym raporcie na temat przestrzegania praw człowieka na świecie.

Według raportu, Polska jest państwem w pełni demokratycznym a władze generalnie respektują prawa człowieka i ścigają osoby dokonujące nadużyć. Autorzy dokumentu zgłaszają jednak szereg zastrzeżeń. Jako najpoważniejszy problem uznają przypadki ksenofobii i rasizmu, w tym przestępstwa z nienawiści oraz incydenty antysemickie. Amerykanie wytykają nam także przewlekłość procedur sądowych, co utrudnia wymierzanie sprawiedliwości. Stwierdzają też, że zawarte w polskim kodeksie karnym przepisy dotyczące zniesławiania urzędników państwowych ograniczają wolność wypowiedzi i wolność prasy.

W sferze społecznej Departament Stanu krytykuje wciąż istniejącą w Polsce korupcję, dyskryminację kobiet na rynku pracy, wykorzystywanie seksualne dzieci oraz dyskryminację mniejszości etnicznych oraz seksualnych.