Wcześniej w piątek, przed decyzją unijnych ministrów, szef polskiego resortu finansów Mateusz Szczurek ocenił, że zdjęcie procedury jest "symbolicznym końcem awaryjnego trybu zarządzania" finansami publicznymi, ale nie oznacza przyzwolenia na nieodpowiedzialność w zarządzaniu finansami publicznymi.

W maju 2015 roku Komisja Europejska zaleciła Radzie UE, czyli unijnym ministrom finansów, zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu. Nasz kraj został nią objęty w 2009 roku.

Zgodnie z danymi GUS ubiegły rok zamknął się deficytem w wysokości 3,2 proc. PKB. Jednak w ocenie KE, jeśli uwzględnić koszty reformy emerytalnej poniesione w 2014 roku, zeszłoroczny deficyt był niższy niż 3 proc. PKB. KE prognozuje, że w tym roku deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 2,8 proc. PKB.