Borys Budka będzie nowym ministrem sprawiedliwości - poinformowała premier Ewa Kopacz. Na tym stanowisku zastąpi Cezarego Grabarczyka, który podał się do dymisji.

Premier podkreślała, że Budka to doświadczony samorządowiec, parlamentarzysta i prawnik. Ewa Kopacz przypomniała, że jest on doktorem ekonomii i wykładowcą w Katedrze Prawa Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Dodała, że Borys Budka ponad 60 razy reprezentował polski parlament przed Trybunałem Konstytucyjnym. "Jestem przekonana, że ten młody, a jednocześnie doświadczony reprezentant województwa śląskiego będzie dobrym ministrem sprawiedliwości" - zaznaczyła premier.

Ewa Kopacz podkreśliła, że należy kontynuować prace przy projektach ustaw, przygotowanych przez ustępującego ministra, a przede wszystkim przy projekcie ustawy o pomocy prawnej.

Poprzedni minister sprawiedliwości - Cezary Grabarczyk - podał się wczoraj do dymisji. Taka decyzja miała związek z medialnymi doniesieniami o możliwych nieprawidłowościach, do których miało dojść przy uzyskiwaniu przez Grabarczyka pozwolenia na broń.

Bronisław Komorowski powiedział, że dymisję ministra Grabarczyka podpisze w czwartek wieczorem ze względu na rozpoczynający się długi weekend.
Rezygnację ministra przyjęła już Ewa Kopacz. Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że trwające od kilku dni spekulacje medialne nie powinny dotyczyć resortu sprawiedliwości. Według niej, zarówno Ewie Kopacz, jak i Cezaremu Grabarczykowi zależy na szybkim wyjaśnieniu sprawy.

"Cezary Grabarczyk uważa, że nie zrobił niczego niestosownego, ale nie chciałby, żeby te spekulacje rzutowały na opinii rządu i postrzeganiu państwa" - dodała Małgorzata Kidawa-Błońska.

Kandydat PiS na prezydenta Andrzeja Duda mówił, że afera związana z pozwoleniem na broń Grabarczyka, może być tylko wierzchołkiem góry lodowej. Zdaniem Dudy rezygnacja ministra jest zastanawiająca, zwłaszcza, że Ewa Kopacz niedawno mówiła, iż dymisji nie będzie. Kandydat PiS przypomniał, że Grabarczyk niedługo miał wydawać opinię na temat sprawozdania prokuratora generalnego. - Zastanawia fakt, że śledczego, który chciał przeprowadzić przeszukanie w lokalu Cezarego Grabarczyka, odsunięto od sprawy - dodał Andrzej Duda.